Ptasia grypa w Wielkiej Brytanii przenosi się na ssaki, w tym wydry i lisy

Władze odpowiedzialne za ochronę zdrowia publicznego ostrzegają, że mutacje wirusa występujące wśród ssaków mogą prowadzić do transmisji na ludzi, ale poziom tego zagrożenia dla społeczeństwa jest bardzo niski.
Brytyjska Agencja Bezpieczeństwa Zdrowotnego (UKHSA) wciąż wskazuje, że ptasia grypa jest przede wszystkim chorobą ptaków, choć eksperci na całym świecie analizują ryzyko jej przenoszenia się na inne gatunki.
Na całym świecie wirusa wykryto u wielu ssaków, w tym u niedźwiedzi grizzly w Ameryce i norek w Hiszpanii, a także u delfinów i fok.
Avian flu spills over from birds to mammals in UK https://t.co/BTpHYVKNwk
— BBC News (UK) (@BBCNews) February 2, 2023
W Wielkiej Brytanii Agencja Zdrowia Zwierząt i Roślin (APHA) przebadała 66 ssaków, w tym foki, i stwierdziła, że dziewięć wydr i lisów miało pozytywny wynik na obecność wysoce zjadliwej odmiany ptasiej grypy (HPAI) H5N1. Przypuszcza się, że zwierzęta te żywiły się martwym lub chorym dzikim ptactwem zakażonym wirusem.
Przypadki takie wykryto w Durham, Cheshire i Kornwalii w Anglii, Powys w Walii, na Szetlandach, Hebrydach Wewnętrznych i Fife w Szkocji.
U zwierząt stwierdzono występowanie mutacji wirusa, która może ułatwiać infekcje wśród ssaków, ale nie znaleziono dowodów na transmisję pomiędzy ssakami. APHA dodała, że prawdopodobieństwo jakiejkolwiek powszechnej infekcji u ssaków w UK jest "bardzo niskie".
The largest ever outbreak of bird flu is spilling over into mammals, including otters and foxes in the UK.
— BBC Breakfast (@BBCBreakfast) February 2, 2023
More than 200 million birds have died in the outbreak.
Professor Tom Solomon from The Pandemic Institute in Liverpool spoke to #BBCBreakfasthttps://t.co/OdyMBGroUd pic.twitter.com/M9zuHwrMXU
Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) podała, że w ciągu ostatnich 20 lat odnotowano prawie 870 przypadków zakażenia ludzi wirusem ptasiej grypy H5N1 na terenie 21 krajów. Spośród nich 457 przypadków było śmiertelnych. Zaznaczono, że wirus ten "nie nabył zdolności do trwałego przenoszenia się wśród ludzi. Dlatego prawdopodobieństwo rozprzestrzeniania się między ludźmi jest niewielkie."
Dr Gregorio Torres, kierownik działu naukowego Światowej Organizacji Zdrowia Zwierząt (WOAH), podkreślił, że w ciągu ostatnich 18 miesięcy nastąpił wzrost liczby zakażeń wirusem u gatunków innych niż ptaki. "Istnieje ryzyko dalszej transmisji między gatunkami i nie możemy lekceważyć potencjalnej adaptacji na ludzi" - zauważył.
Tymczasem wystosowano apele do społeczeństwa, aby nie dotykać żadnych martwych lub chorych ptaków, lecz zgłaszać przypadki znalezienia martwych ptaków drapieżnych (co najmniej trzech martwych dzikich ptaków wodnych lub mew albo pięć, lub więcej martwych ptaków dowolnego gatunku) do ministerstwa ochrony środowiska, żywności i spraw wiejskich.
Czytaj więcej:
Rząd UK wprowadza lockdown na fermach drobiu. Powodem "największa w historii epidemia ptasiej grypy"
BBC: Ptaki zaatakowała największa jak dotąd epidemia ptasiej grypy H5N1
W brytyjskich supermarketach znów zaczyna brakować jajek. Trwa debata nad powodami