Apogeum świetlnego smogu przed nami. Coraz mniej gwiazd widocznych na niebie
Międzynarodowe Stowarzyszenie Ciemnego Nieba (IDA), to grupa astronomów, którzy zrzeszyli się, aby nagłośnić w mediach i opinii publicznej problem zanieczyszczenia światłem, który z roku na rok rośnie.
"Spróbujmy poświęcić chwilę, aby spojrzeć nocą w niebo i policzyć gwiazdy… Są coraz mniej widoczne. Smog świetlny, czyli jasna łuna widoczna po zmroku, spowodowany jest nadmiarem źle ukierunkowanych, nieefektywnych systemów oświetleniowych, zwłaszcza na obszarach miejskich, gdzie na ogromną skalę wykorzystywane są sztuczne i często przestarzałe instalacje. Zjawisko to wpływa negatywnie na zdrowie ludzi i zachowanie dzikich zwierząt" – wyjaśnia doktor nauk fizycznych Paweł Morawski, TRILUX Trade Manager.
Dear @RemoteSens_MDPI our paper First Estimation of Global Trends in Nocturnal Power Emissions Reveals Acceleration of Light Pollution https://t.co/O1qqbjsqbP #mdpiremotesensing is the most viewed in the journal in the last 12 months
— Alejandro Sánchez (@pmisson) June 10, 2022
Zanieczyszczenie światłem, jak twierdzi IDA, rośnie na całym świecie w tempie dwukrotnie szybszym niż wzrost światowej populacji. Obecnie 8 na 10 osób żyje pod niebem zanieczyszczonym światłem nocnym.
Ewolucja wyposażyła nas w naturalny cykl okołodobowy, regulowany przez podstawową zależność, jaka występuje w przyrodzie, a mianowicie: światło – ciemność. Świetlny smog, wytwarzany przez sztuczne źródła światła zaburza ten cykl zarówno u nas ludzi, jak i u zwierząt. Wpływa on na poziom hormonów czy procesy reprodukcyjne.
Niektóre gatunki polują, rozmnażają się, migrują i hibernują w ciemności, a intensywna jasność nocy sprawia, że ich zwykłe zachowania ulegają zakłóceniu.
"Czy zastanawiamy się, dlaczego skowronkom zdarza się rozpoczynać swoje trele nawet o 3 nad ranem, gdy nadal jest ciemno? Otóż światło wnikające w górną półprzestrzeń sprawia, że ptakom myli się pora dnia, co zaburza ich biologiczny rytm. Budzą się w środku nocy, myśląc, że zbliża się świt"– wyjaśnia dr Paweł Morawski.
Walka z zanieczyszczeniem światłem nie musi polegać na wyłączaniu lamp i rezygnacji z funkcjonowania po zmroku. Producenci oświetlenia, dostrzegając problem, wciąż pracują nad ulepszeniem źródeł światła i budowy opraw tak, aby nie zaburzały one ekosystemu, w którym żyjemy.
Meet Kerem Asfuroglu, a lighting designer, graphic artist, & dark sky advocate based in the U.K. and Ireland. Originally from Turkey, he is one of the rare individuals approaching light pollution from almost every angle. Learn more about his efforts here: https://t.co/AcxhBCoELR pic.twitter.com/fZUzsIkp4d
— IDA Dark-Sky (@IDADarkSky) December 16, 2022
Wspomniane wcześniej Stowarzyszenie IDA wyróżniło 5 kryteriów, które określa jakie cechy powinno posiadać odpowiedzialne oświetlenie zewnętrzne.
- Instalacje oświetlenia tylko w miejscach, w których są one niezbędne.
- Oprawy sterowane za pomocą systemu, który dostosowuje parametry światła do realnego zapotrzebowania otoczenia.
- Redukcja natężenia światła do niezbędnego minimum.
- Oświetlenie z ciepłą temperaturą barwową i redukcją efektu olśnienia.
- Projekty obudowanych opraw, kierujące źródło światła bez rozproszenia tylko ku dolnej półprzestrzeni.
W zimowych mrokach świąteczne iluminacje podnoszą na duchu. Tworzą magiczny klimat i budzą w nas dziecięcą radość. Organizacje takie jak IDA ostrzegają jednak przed dodatkowymi lumenami, które wzmagają efekt zanieczyszczenia światłem, a także znacznie nadwyrężają budżety miejskie, jak i te w gospodarstwach domowych.
Czytaj więcej:
Większość Brytyjczyków uważa, że przyroda pilnie potrzebuje ochrony
"Rzeczpospolita": Czy nasz kraj polegnie w walce ze smogiem?
"Rzeczpospolita": Polacy zaczynają palić w piecach śmieciami?