Strajk służb ratunkowych z zielonym światłem. Podano datę
W strajku wspólnie wezmą udział pracownicy zrzeszeni w trzech związkach zawodowych - Unison, GMB oraz Unite.
Jak podkreślono, karetki wciąż będą obsługiwać osoby, których życie jest bezpośrednio zagrożone. Z drugiej jednak strony nie będą obsługiwane osoby, które np. zaliczą upadek bądź potknięcie.
Członkowie związku GMB, który reprezentuje prawie jedną trzecią z 50-tysięcznej siły roboczej służb ratunkowych, wezmą również udział w kolejnym strajku - 28 grudnia.
W tym samym czasie do strajku przygotowują się pielęgniarki i pracownicy szpitali zrzeszeni w związku Royal College of Nursing. Ich protest będzie miał miejsce 15 i 20 grudnia na terenie większości Anglii, Walii i Irlandii Północnej.
W strajkach służb ratunkowych wezmą udział nie tylko ratownicy medyczni i kierowcy karetek, ale także personel zarządzający realizacją wezwań do chorych i pracownicy pomocniczy. W związku z tym rośnie prawdopodobieństwo tego, iż rząd wezwie do pomocy wojsko.
Godziny rozpoczęcia i długość strajków różnią się w zależności od związków i służb, ale wszystkie będą trwały od 12 do 24 godzin. Jedynym regionem, w którym nie odbędą się strajki, będzie wschodnia Anglia.
Czytaj więcej:
Personel pogotowia ratunkowego będzie strajkować, domagając się podwyżek
Do świąt nie będzie ani jednego dnia bez strajków w UK
Brytyjskie wojsko może być użyte do ograniczenia zakłóceń wynikających ze strajków w UK
Pracownicy organizacji charytatywnej Shelter dołączają do fali strajków
Ogłoszono kolejne strajki na kolei. Obejmą całe święta i początek stycznia