Menu

Brytyjski minister: Biznes powinien stawiać na lokalnych pracowników, a nie na imigrantów

Brytyjski minister: Biznes powinien stawiać na lokalnych pracowników, a nie na imigrantów
Na rynku pracy pozostaje 1,2 mln nieobsadzonych wakatów. (Fot. Getty Images)
Minister ds. imigracji Robert Jenrick wezwał brytyjskie firmy do skupienia się na szkoleniach lokalnych pracowników. Jego komentarze nastąpiły po niedawnym stwierdzeniu szefa Confederation of British Industry, który oznajmił, że 'w kraju potrzeba większej liczby imigrantów, aby pobudzić wzrost gospodarczy'.
Reklama
Reklama

Brexit uniemożliwił wielu zagranicznym pracownikom podjęcie pracy w Wielkiej Brytanii, a firmy mają obecnie rekordowe trudności z rekrutacją – zwłaszcza w branżach takich jak hotelarstwo, które w ostatnich latach w dużym stopniu polegały na europejskich pracownikach.

Pomimo czterech kwartalnych spadków w tym roku, ogólna liczba wakatów do obsadzenia pozostaje wysoka i wynosi ponad 1,2 miliona.

Wiele biznesów na Wyspach zbyt mocno polegało na pracy imigrantów? (Fot. Getty Images)

Przed coroczną konferencją dyrektor generalny Confederation of British Industry (CBI) Tony Danker wezwał rząd do "wykorzystania imigracji w celu rozwiązania problemu niedoborów kadrowych". 

"Rząd musi być bardziej praktyczny. Takie podejście pomogłoby wzrosnąć brytyjskiej gospodarce" - oznajmił szef CBI.

Minister ds. imigracji Robert Jenrick w rozmowie ze Sky News nie zgodził się z tym stwierdzeniem.

"Firmy powinny spoglądać na brytyjską siłę roboczą, zamiast polegać na imigrantach w celu obsadzenia miejsc pracy po Brexicie" - przekazał.

Polityk dodał, że rząd "słucha społeczności biznesowej" i "jest świadomy pewnych niedoborów umiejętności na rynku".

"Ogólnie rzecz biorąc, naszą ambicją jest ograniczenie migracji netto. Uważamy, że tego właśnie chce brytyjska opinia publiczna. To była jedna z sił napędowych głosowania za opuszczeniem Unii Europejskiej w 2016 r." - wyjaśnił. 

Minister wskazał na programy takie jak wizy dla pracowników służby zdrowia i opieki społecznej, dodając, że w zeszłym roku wydano ponad 300 tys. pozwoleń dla pracę. Podkreślił, że otrzymały je osoby, "które miały określony standard życia i nie musiały polegać na państwie".

"Myślę, że to właściwe podejście, zamiast opierać się na pracownikach o najniższych kwalifikacjach" – wskazał.

"Gdybym był menedżerem biznesowym, w pierwszej kolejności zwracałbym się do brytyjskiej siły roboczej, sprawdzając, jak mogę zachęcić miejscowych ludzi do pracy w mojej firmie" - dodał.

Czytaj więcej:

NHS w Anglii stoi w obliczu "największego kryzysu kadrowego w historii"

Szef sieci Next: "To zdecydowanie nie jest Brexit, jakiego chciałem"

    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 28.11.2024
    GBP 5.1751 złEUR 4.3085 złUSD 4.0907 złCHF 4.6238 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama