Praca zdalna wpływa na pogorszenie zdrowia Brytyjczyków

Spędzanie wielu godzin dziennie w niewłaściwej pozycji szybko powoduje pojawianie się dolegliwości związanych z kręgosłupem. Jak się okazuje, niewłaściwe warunki pracy mogą mieć wpływ na ekonomię.

Krajowe Biuro Statystyczne (ONS) odnotowało duży wzrost liczby osób niezdolnych do pracy z powodu dolegliwości związanych z szyją i kręgosłupem. Ogólna liczba osób uznanych za nieaktywne zawodowo z powodu chorób przewlekłych wzrosła z 2 do 2,5 miliona w ciągu trzech lat od 2019 roku. Ponad 70% tego wzrostu (363 000) nastąpiło po wybuchu pandemii na początku 2020 roku.

Jednak szczegółowa analiza danych wykazała, że liczba przypadków rezygnacji z pracy z powodu chorób związanych z kręgosłupem wzrosła o 62 000 - co stanowiło drugą najczęściej podawaną przyczynę.

Gavin Burt, osteopata i dyrektor kliniki Backs & Beyond w Londynie, przyznał, że nie jest zaskoczony danymi ONS, ponieważ obserwuje znaczny wzrost pacjentów zgłaszających się do niego z problemami z szyją i kręgosłupem. Są to zwłaszcza ludzie w wieku około dwudziestu lat.

"W biurach mamy naprawdę dobrze zorganizowaną ergonomię, która pozwala zredukować ryzyko urazów związanych z ciągłym przeciążeniem i bólem pleców. Natomiast nigdy tak naprawdę nie myślimy o ergonomii w domu" – zauważył.

Burt zaznaczył, że już zauważył poprawę u niektórych swoich pacjentów, co przypisuje częściowemu powrotowi do pracy biurowej w niepełnym wymiarze godzin i związanym z tym dojazdem, szczególnie dla tych, którzy podróżują transportem publicznym.

Według ONS osoby starsze nadal stanowią większość wśród osób nieaktywnych zawodowo z powodu długotrwałej choroby, ale najwyraźniejszy stosunkowo wzrost w ostatnich latach nastąpił wśród osób w wieku od 25 do 34 lat. Długotrwałe choroby w tej kategorii wiekowej wzrosły o 42%, w zestawieniu z 16-procentowym wzrostem wśród osób w wieku od 50 do 64 lat.

Rosnąca liczba osób nieaktywnych zawodowo stanowi jeden z kluczowych czynników niedoboru pracowników, który wzbudził niepokój i przyczynił się do podwyższenia stóp procentowych przez Bank Anglii w tym roku.

Lockdowny podczas pandemii doprowadziły do wzrostu liczby osób nieaktywnych zawodowo, zgłaszających depresję, "nerwowość" i niepokój jako główne dolegliwości zdrowotne w 2020 i 2021 roku. ONS podało jednak, że obecnie ich liczba wróciła już do poziomu sprzed pandemii.