To on miał otruć Litwinienkę. Dmitrij Kowtun zmarł na Covid-19

O śmierci Kowtuna poinformowała dzisiaj agencja Reutera, powołując się na rosyjskie media państwowe.
Według władz Wielkiej Brytanii, Kowtun wraz z Andriejem Ługowojem, obecnie deputowanym do izby niższej rosyjskiego parlamentu, Dumy Państwowej, podali Litwinience herbatę, w której była radioaktywna substancja.
W miejscach, w których przebywali obaj mężczyźni w brytyjskiej stolicy, śledczy znaleźli ślady radioaktywnego polonu. Obaj podejrzani odrzucali oskarżenia, a Moskwa odmówiła wydania ich Londynowi.
W 2016 roku brytyjski sąd uznał, że morderstwo Litwinienki było najprawdopodobniej operacją rosyjskiej Federalnej Służby Bezpieczeństwa (FSB), zatwierdzoną przez jej ówczesnego szefa Nikołaja Patruszewa oraz osobiście przez prezydenta Władimira Putina.
Litwinienko, były oficer KGB, a później FSB i krytyk Kremla, wyemigrował do Wielkiej Brytanii i posiadał obywatelstwo tego kraju. W swoich publikacjach oskarżał rosyjskie służby o przestępstwa, m.in. o przeprowadzenie zamachów, które stały się pretekstem do rozpoczęcia drugiej wojny czeczeńskiej w 1999 roku.
Przed śmiercią Litwinienko oskarżył Putina o zlecenie zamachu na jego życie.
Czytaj więcej:
USA i UK ogłosiły nowe sankcje w rocznicę próby otrucia Nawalnego
ETPC: "Rosja odpowiedzialna za zabicie Litwinienki w Wielkiej Brytanii"
Brytyjska policja ma trzeciego podejrzanego w "sprawie Skripalów"
"Wall Street Journal" i Bellingcat: Dwóch ukraińskich negocjatorów i Abramowicz mieli objawy otrucia
Wielka Brytania stała się jastrzębiem wobec Rosji, ale zajęło jej to prawie 10 lat