Sadiq Khan ostrzega przed niebezpieczeństwami "antylondyńskiego populizmu"

Sadiq Khan podczas przemówienia do władz lokalnych w Londynie w Mansion House zasugerował, iż "istnieje silny nurt antylondyńskiej retoryki wśród wielu polityków". Zwrócił uwagę, że "antylondyński populizm rośnie pomimo tego, że stolica jest domem dla wielu najbardziej potrzebujących społeczności w kraju".

"Obawiam się, że tego rodzaju antylondyńskie podejście może znacznie zwiększyć kryzys związany z kosztami. Jeszcze zanim on się pojawił, wielu londyńczyków już miało trudności z utrzymaniem się" - zwrócił uwagę.

"Dziecko urodzone w ubogim domu w Lewisham lub Newham jest zagrożone deprywacją i nierównością dokładnie w taki sam sposób, jak dziecko urodzone w podobnych okolicznościach w Leeds lub Newcastle" - dodał.

Burmistrz jednocześnie podkreślił, jak inwestowanie w Londynie "przekłada się na wzrost gospodarczy całego kraju". Wyjawił, iż aż 60 proc. kontraktów związanych z budową nowej linii metra (Elizabeth line) podpisano z firmami spoza stolicy.

"Pociągi zbudowano w Derby, drzwi wyprodukowano w Cheshire, a oznakowanie linii zrobiono na wyspie Wight przy użyciu stali z Dorset" - podkreślił.

"Pomóżcie mi przekazać wiadomość, że najlepszym sposobem na wyrównanie szans w Wielkiej Brytanii nie jest uczynienie stolicy bardziej biednej" - zaapelował do polityków wszystkich partii.