Menu

Królowa Elżbieta II wzięła udział w nabożeństwie ku pamięci księcia Filipa

Królowa Elżbieta II wzięła udział w nabożeństwie ku pamięci księcia Filipa
Królowa przybyła w towarzystwie księcia Andrzeja (na zdj. po prawej). (Fot. RICHARD POHLE/POOL/AFP via Getty Images)
Niemal cała brytyjska rodzina królewska, w tym królowa Elżbieta II oraz jej średni syn książę Andrzej, wzięła udział w nabożeństwie dziękczynnym ku pamięci zmarłego rok temu księcia Filipa. Uroczystość odbyła się dzisiaj w Opactwie Westminsterskim w Londynie.
Reklama
Reklama

Nabożeństwo, które miało miejsce na 11 dni przed pierwszą rocznicą śmierci męża królowej, było okazją do pełniejszego uhonorowania jego życia niż w czasie pogrzebu, gdyż wtedy z racji restrykcji covidowych mogło we mszy uczestniczyć tylko 30 osób.

Dzisiejsza uroczystość była pierwszym od prawie pół roku tak dużym publicznym wydarzeniem z udziałem Elżbiety II, która w tym czasie wiele razy musiała rezygnować z osobistej obecności, albo ze względu na swój stan zdrowia, albo z powodu pandemii.

Po raz pierwszy od czasu pogrzebu swojego ojca w jakimkolwiek oficjalnym wydarzeniu wziął udział książę Andrzej, który pod koniec 2019 roku najpierw zawiesił, a później na stałe zrezygnował z pełnienia obowiązków członka rodziny królewskiej w związku z oskarżeniami, że przed laty miał wykorzystać seksualnie nieletnią wówczas Virginię Giuffre.

Książę Andrzej, który w lutym zawarł z nią ugodę pozasądową, nie tylko był obecny w Opactwie Westminsterskim, ale też przyjechał wraz z królową samochodem i towarzyszył jej w drodze na miejsce w świątyni. Choć nie należy się spodziewać jego powrotu do funkcji publicznych, jest to sygnał, że królowa chce, by ostracyzm, któremu jest poddawany, się zakończył.

Nie zabrakło księcia Williama i księżnej Kate z dziećmi, ale książę Harry nie przybył na uroczystość... (Fot. RICHARD POHLE/POOL/AFP via Getty Images)

Jedynymi nieobecnymi na nabożeństwie byli zatem młodszy syn następcy tronu księcia Karola, książę Harry i jego amerykańska żona Meghan, którzy po rezygnacji z pełnienia obowiązków członków rodziny przeprowadzili się do Stanów Zjednoczonych.

Dziekan Windsoru, biskup David Conner mówił podczas nabożeństwa, że książę Filip miał "odwagę, prawość, niezłomność i poczucie celu" i wyraził uznanie, dla jego "zaangażowania przez całe życie w ulepszanie świata, ogromną zdolność do ciężkiej pracy" oraz faktu, że całe jego życie było służbą publiczną.

"Nie znosiłby myśli, że mam go przedstawiać jako świętego z gipsu, kogoś pozbawionego typowych wad i niedoskonałości. Był zbyt świadomy siebie, by dać się uwieść pochlebstwom. Był jedną z tych rzadko spotykanych osób, które pozostały wierne temu, co można nazwać wewnętrznym kompasem duchowym, i kierowały się nim" - podsumował biskup.

Książę Filip zmarł 9 kwietnia 2021 roku, na dwa miesiące przed setnymi urodzinami. Małżonkiem królowej Elżbiety II był przez ponad 73 lata.

Czytaj więcej:

Brytyjskie media: Królowa nie chciała, by pogrzeb Filipa był zwolniony z restrykcji

"Rola Elżbiety II jako głowy narodu jest nie do przecenienia"

Królowa "słabnie z dnia na dzień". Są pierwsze apele, aby zrzekła się korony

Królowa Elżbieta II po raz pierwszy na okładce brytyjskiego "Vogue"

    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 28.11.2024
    GBP 5.1751 złEUR 4.3085 złUSD 4.0907 złCHF 4.6238 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama