"Porozumienie w sprawie protokołu północnoirlandzkiego jest możliwe"
Truss, która w grudniu przejęła kierowanie negocjacjami z UE na temat implementacji umowy o Brexicie, w tym reformy protokołu północnoirlandzkiego, w czwartek i piątek po raz pierwszy osobiście spotkała się z wiceprzewodniczącym Komisji Europejskiej Maroszem Szefczoviczem.
"Spotkanie odbyło się w serdecznej atmosferze. Uzgodniono, że urzędnicy spotkają się w przyszłym tygodniu na zintensyfikowanych rozmowach, a ich przełożeni (Truss i Szefczovicz) spotkają się ponownie 24 stycznia. Podzielamy pragnienie pozytywnych stosunków między Zjednoczonym Królestwem a UE, których podstawą jest nasza wspólna wiara w wolność i demokrację" - napisano w krótkim wspólnym oświadczeniu, które zostało wydane w piątek po zakończeniu rozmów.
"Tym, czego chcę, jest wynegocjowane rozwiązanie, myślę, że porozumienie jest osiągalne. Odbyliśmy konstruktywne rozmowy w ciągu ostatniego dnia" - mówiła Truss dziennikarzom. "Oczywiście, jeśli nie uda nam się osiągnąć wystarczającego postępu, będziemy musieli rozważyć alternatywne rozwiązania, ale moim absolutnym pragnieniem jest osiągnięcie porozumienia, które będzie korzystne dla ludzi (w Irlandii Północnej)" - podsumowała Truss.
Wspomnianym alternatywnym rozwiązaniem jest skorzystanie z art. 16 protokołu, który w określonych sytuacjach pozwala każdej ze stron na zawieszenie jego stosowania. Brytyjski rząd uważa, że problemy w dostawach towarów do Irlandii Północnej uzasadniają zastosowanie tego zapisu i niezmienne grozi, że może go użyć. UE nie zgadza się z oceną, że są przesłanki do tego i ostrzega, że może to zagrozić całej umowie o handlu i współpracy, która reguluje brytyjsko-unijne relacje po Brexicie.
Również Szefczovicz po spotkaniu z Truss dość optymistycznie oceniał sytuację. "Na podstawie tego, co usłyszałem, myślę, że woli ona wynegocjowane rozwiązanie" - stwierdził. A na Twitterze napisał: "Teraz nadszedł czas, aby zacząć zdejmować kwestie ze stołu".
UE zgadza się na szereg zmian upraszczających praktyczne stosowanie protokołu, ale odmawia ustępstw w głównym punkcie spornym, jakim jest rola Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej w rozstrzyganiu sporów wynikających z protokołu.
Protokół północnoirlandzki stworzono, aby zapobiec powrotowi twardej granicy między Irlandią Północną a Irlandią, gdyż jej brak uznano za warunek niezbędny do kontynuowania procesu pokojowego w tej brytyjskiej prowincji. Zgodnie z protokołem, Irlandia Północna pozostała w unijnym jednolitym rynku w zakresie obrotu towarami i w efekcie powstała faktyczna granica celna między Irlandią Północną a resztą Zjednoczonego Królestwa i część towarów musi być poddawana kontrolom. Ta sytuacja powoduje problemy z dostawami towarów do Irlandii Północnej.
Czytaj więcej:
Brexit: Spór o protokół północnoirlandzki. UE przedstawiła swoje propozycje
Johnson ostrzega, że Londyn może zawiesić protokół północnoirlandzki
Szefowa brytyjskiego MSZ: Jesteśmy gotowi, by zawiesić protokół północnoirlandzki