Liga włoska: Niespodziewane remisy lidera Milanu oraz Juventusu
To nie są udane dni dla Milanu. Najpierw okazało się, że z powodu ciężkiej kontuzji kolana lider defensywy Duńczyk Simon Kjaer nie zagra do końca sezonu, a we wtorek drużyna odpadła z Ligi Mistrzów, przegrywając na koniec fazy grupowej u siebie z Liverpoolem 1:2.
Wczoraj fani "Rossonerich" znów nie mieli powodów do radości, choć mogło być jeszcze gorzej. Ich drużyna przegrywała od 17. minuty po golu Portugalczyka Beto. Remis uratował Milanowi dopiero w doliczonym czasie gry Zlatan Ibrahimovic.
Słynny Szwed ma już łącznie 154 gole Serie A (w tym sezonie siedem), jest 26. na liście wszech czasów. Tylko dwóch trafień brakuje mu do Giggi Rivy, Roberto Manciniego i Filippo Inzaghiego.
Niedawno 40-letni Ibrahimovic przyznał, że chce pozostać w Milanie do końca kariery. Obecny kontrakt zawodnika wygasa z końcem tego sezonu.
"Chcę grać tak długo, jak to możliwe. Wywrzyjmy presję na Milan, aby dał mi przedłużenie kontraktu" – poinformował Ibrahimovic.
Piętnaste w tabeli Udinese (17 pkt) przełamało się po serii czterech spotkań bez zwycięstwa.
Lider Milan ma obecnie 39 punktów, ale w niedzielę może zostać wyprzedzony przez lokalnego rywala Inter (obecnie drugi w tabeli - 37) oraz Napoli (36).
Wicelider, o którym światowe agencje piszą, że "po cichu wrócił do wyścigu o tytuł", podejmie Cagliari Sebastiana Walukiewicza.
Natomiast Napoli Piotra Zielińskiego spotka się z Empoli. 27-letni pomocnik reprezentacji Polski w przeszłości grał w tym klubie (w latach 2014-16), a obecnie piłkarzem Empoli jest Szymon Żurkowski i też zbiera dobre recenzje - rozegrał 14 meczów w tym sezonie, strzelił dwa gole.
Do niespodzianki doszło w meczu Venezia - Juventus. Beniaminek zremisował u siebie ze "Starą Damą" 1:1. Goście prowadzili do przerwy po golu Hiszpana Alvarto Moraty, ale w 55. minucie Szczęsnego pokonał strzałem z dystansu Mattia Aramu.
Juventus spadł na szóstą pozycję (28), Venezia jest szesnasta (16 pkt).
Czwarta Atalanta Bergamo (34), która pożegnała się już z Ligą Mistrzów, zagra w niedzielę na wyjeździe z dziesiątą Veroną. W ekipie gospodarzy nie wystąpi Paweł Dawidowicz - obrońca reprezentacji Polski musi pauzować kilka miesięcy z powodu kontuzji kolana.