Szef Next: "Zagraniczni pracownicy to jedyne rozwiązanie na niedobory w UK"

"Tylko brytyjskie firmy, a nie imigranci, powinny móc ubiegać się o wizy dla poszczególnych pracowników, których desperacko potrzebują" - oświadczył dzisiaj w BBC Simon Wolfson. Dodał, że takie rozwiązanie "nie powinno kosztować pracodawców więcej niż rekrutacja w Wielkiej Brytanii".
Szef Next zalecił także, aby przedsiębiorstwa w UK płaciły brytyjskim pracownikom tyle samo, co pracownikom zagranicznym. Jak wyjaśnił, to "zagwarantuje, że ludzie nie będą ściągani do Wielkiej Brytanii, aby wygryzać brytyjskich pracowników, ponieważ zawsze będą drożsi".
Przekonywał też, że firmy powinny płacić "odgórnie podatek wizowy - powiedzmy 7 proc. zarobków". "Musimy stworzyć system, który dostarczy wymaganych kwalifikacji, a jednocześnie zapewni, że brytyjscy pracownicy nie zostaną pozbawieni pracy" - podkreślił Wolfson.
Już w zeszłym tygodniu dyrektor Next, który był wielkim zwolennikiem Brexitu, ostrzegł, że kryzys związany z niedoborem kierowców ciężarówek i pracowników magazynowych może wpłynąć na dostawy w szczytowym dla handlu okresie przedświątecznym.
Wolfson wezwał wówczas rząd Borisa Johnsona do złagodzenia przepisów imigracyjnych i zastosowania "bardziej zdecydowanego podejścia do nieuchronnego kryzysu związanego z brakiem wykwalifikowanej siły roboczej". Firma ostrzegła również przed podwyżkami cen w obliczu problemów z łańcuchem dostaw.
Johnson, odnosząc się do propozycji Wolfsona, stwierdził, że szef odzieżowego giganta "nie chce żadnej kontroli ani ograniczania liczby osób, do których może uzyskać dostęp z zagranicy, aby prowadzić swoją działalność". Dyrektor Next kategorycznie temu zaprzeczył.
Czytaj więcej:
Sieć sklepów Next ostrzega przed wzrostem cen i brakami kadrowymi
Johnson: Nie ma powrotu do "niekontrolowanej migracji"
Boris Johnson: To przedsiębiorcy mają zapobiec świątecznym niedoborom żywności
Rekordowy wzrost sprzedaży świątecznych indyków
Johnson: Zgłosiło się tylko 127 zagranicznych kierowców cystern
UK: Przez brak rzeźników hodowcy zaczęli zabijać i wyrzucać zdrowe świnie