W polskiej mieszkaniówce lepiej niż przed pandemią

Ze scenariuszy HRE wynika, że w najbliższych kwartałach będzie "dobrze", "bardzo dobrze", a nawet "za dobrze".
Jak wyjaśnił prezes HRE Michał Cebula, pierwsza opcja zakłada, że deweloperom uda się w końcu zaspokoić potrzeby mieszkaniowe Polaków, co uchroni nas przed nadmiernymi wzrostami cen nieruchomości.
"Całkiem realne jest jednak też ryzyko realizacji scenariusza trzeciego, w ramach którego przez dłuższy czas popyt będzie przewyższał podaż. W efekcie, mieszkania na tyle zdrożeją, że to podwyżki cen przyhamują zapędy kupujących" - wskazał.
Jak ocenił, byłby to scenariusz, którego nikt na dłuższą metę by nie chciał. "Wbrew obiegowej opinii nie powinni chcieć tego także deweloperzy - przynajmniej ci, którzy patrzą na rynek długoterminowo i odpowiedzialnie. Niewielka bowiem korzyść z tego, że jednorazowo wzrosty cen pozwalają zrealizować wyższą marżę, skoro dzieje się to kosztem liczby sprzedanych mieszkań" - zaznaczył.
Dodał, że nadmierny wzrost cen prowadzi do napięć, które nieuchronnie kierowałyby nas do przegrzania w sektorze. Zdaniem Cebuli, do realizacji takiego scenariusza nie musi wcale dojść.
Czytaj więcej:
Obok posiadłości Meghan i Harry’ego znaleziono szczątki człowieka
Anglia: Nawet 50% zniżki na zakup pierwszego domu
Praca z domu na zawsze? Rząd UK rozważa zmianę w prawie
Polacy wpadli w "mieszkaniowy amok"
Londyn: Powstaną "mini domy" dla bezdomnych. Wynajem za 5 funtów tygodniowo
Raport: Ceny mieszkań w europejskich miastach rosną szybciej niż dochody