Bez przełomu w rozmowach z UE o protokole ws. Irlandii Północnej
Gove, minister, który odpowiadał za przygotowania do wyjścia Wielkiej Brytanii z okresu przejściowego po Brexicie, i wiceprzewodniczący Komisji Europejskiej Szefczovicz spotkali się wczoraj wieczorem w Londynie, by spróbować zbliżyć stanowiska w kwestii protokołu ws. Irlandii Północnej, będącego częścią porozumienia o warunkach Brexitu. Uwidoczniły się one zwłaszcza po zapowiedzi UE sprzed dwóch tygodni - z której po kilku godzinach się wycofała - że czasowo przywróci kontrolę na granicy między Irlandią a Irlandią Północną, by zapobiec wywożeniu przez nią szczepionek przeciw Covid-19. Od tamtej pory brytyjski rząd naciska na wprowadzenie zmian do protokołu, a unionistyczni politycy z Irlandii Północnej chcą jego całkowitego skasowania.
W wydanym po spotkaniu wspólnym oświadczeniu Gove i Szefczovicz napisali o "szczerej, ale konstruktywnej dyskusji", zapewnili o pełnym zobowiązaniu do właściwej implementacji protokołu oraz zintensyfikowaniu prac komitetu ds. protokołu w celu "rozwiązania wszystkich nierozstrzygniętych kwestii".
A te są widoczne, bo Gove wcześniej wzywał do pilnego "zresetowania" ustaleń, w ramach których odbywają się kontrole towarów wysyłanych do Irlandii Północnej z pozostałej części Zjednoczonego Królestwa, przekonując do dwuletniego "okresu karencji" dla przepisów. Natomiast Szefczovicz przed spotkaniem napisał do Gove'a, że istniejący protokół był "jedyną drogą" do zapobieżenia powrotowi twardej granicy między Irlandią Północną a Republiką Irlandii.
Protokół został stworzony w celu zapewnienia otwartej granicy irlandzkiej po Brexicie. Aby było to możliwe, Londyn i Bruksela zgodziły się, że Irlandia Północna pozostanie w unijnym jednolitym rynku w zakresie obrotu towarami - w przeciwieństwie do reszty Zjednoczonego Królestwa. Oznaczało to konieczność wprowadzenia kontroli niektórych towarów wysyłanych z Wielkiej Brytanii (tj. Anglii, Szkocji i Walii) do Irlandii Północnej. Ale od czasu wejścia w życie nowych przepisów zdarzają się zakłócenia w dostawach żywności i dostawach towarów zakupionych przez internet, a także doszło do napięć w portach w Irlandii Północnej, w tym gróźb wobec funkcjonariuszy.
Czytaj więcej:
Brexit: Johnson wzywa UE do "pilnych działań" ws. Irlandii Północnej
Brexit: "Protokół w sprawie Irlandii Północnej nie zostanie skasowany"