Debenhams na skraju bankructwa. 12 tys. osób może stracić pracę
Debenham rozpoczął postępowanie upadłościowe już w kwietniu i od tego czasu trwały rozmowy z potencjalnymi kupcami. Ostatni z nich - JD Sports - wycofał dziś swoją ofertę. Niektórzy oceniają, że powodem tego był upadek innego giganta - Arcadia Group - który był powiązany z Debenhams różnymi umowami o współpracę.
W całej Wielkiej Brytanii znajdują się obecnie 124 domy towarowe z szyldem Debenhams. Pracownicy giganta otrzymali już dziś informację, że wkrótce będą zwolnieni.
Jak zapewniono w oświadczeniu prasowym, firma wciąż będzie honorować zwroty i umożliwiać zakupy przez internet.
Debenhams w swojej 242-letniej historii znalazł się na skraju bankructwa jedynie dwa razy. Zdaniem ekspertów od handlu, gigant "przespał" nową rzeczywistość i zmianę nawyków kupujących na Wyspach, a także zignorował agresywne działania konkurencji. Niektórzy oceniają, że pandemia koronawirusa jedynie przyspieszyła nieuchronny upadek firmy, która "miała problemy leżące u podstaw działalności".
Czytaj więcej:
Debenhams zwolni kolejne 2 500 osób
Już niemal 500 tys. osób straciło pracę od początku pandemii
Pizza Express zapowiada zwolnienia. Pracę może stracić nawet 1,3 tys. osób
Żegnaj, Topshop: Bankructwo brytyjskiego potentata branży odzieżowej