Menu

"Transnarodowy, apokaliptyczny ruch". Niemiecki raport o prawicowych ekstremistach

"Transnarodowy, apokaliptyczny ruch". Niemiecki raport o prawicowych ekstremistach
Badanie pokazuje, że przemoc, która emanuje z tego ruchu, stale rośnie. (Fot. Getty Images)
Festiwale, imprezy sztuk walki (MMA), marsze i pokazy to regularne okazje, podczas których prawicowi ekstremiści z różnych krajów spotykają się i rekrutują nowych członków - wynika z badania zleconego przez niemieckie MSZ. Dziennik 'Welt' mógł z wyprzedzeniem zapoznać się z jego wynikami.
Reklama
Reklama

Badanie zlecone przez Ministerstwo Spraw Zagranicznych przyjrzało się tworzeniu sieci brutalnych prawicowych ekstremistów w kilku krajach.

Od lat wiadomo, że skrajnie prawicowa scena organizuje się poprzez wydarzenia muzyczne, sztuki walki i treningi strzeleckie, przynajmniej w Europie. Ale jak ekstremiści łączą się na arenie międzynarodowej nie było do tej pory wystarczająco jasne - pisze "Welt".

Przez pewien czas wydawało się, że państwa członkowskie UE chcą w przyszłości ściślej współpracować w walce z prawicowym ekstremizmem, ale nie opublikowano jeszcze planowanego wspólnego sprawozdania w sprawie sytuacji.

Jednak niemieckie MSZ zleciło w tym roku badanie w ramach niemieckiej prezydencji w UE. Analiza zatytułowana "Ekstremizm prawicowy zorientowany na przemoc i terroryzm - łączność transnarodowa, definicje, incydenty, struktury i środki zaradcze" dotyczy powiązań między prawicowymi ekstremistami w Niemczech, USA, Francji i Wielkiej Brytanii, a także w dwóch krajach skandynawskich. Dziennik "Welt" mógł z wyprzedzeniem zapoznać się z badaniem przeprowadzonym przez międzynarodowy ośrodek badawczy Counter Extremism Project (CEP).

Festiwale, imprezy sztuk walki (MMA), marsze i pokazy to regularne okazje, podczas których ekstremiści rekrutują nowych członków. (Fot. Getty Images)

Autorzy piszą, że w szczególności od 2014 r. pojawił się nowy "pozbawiony przywódcy, transnarodowy, apokaliptyczny, zorientowany na przemoc prawicowy ruch ekstremistyczny". Prawicowe sceny ekstremistyczne w poszczególnych krajach są powiązane ponad granicami za pomocą narracji pod takimi hasłami, jak "Wielka wymiana", "Białe ludobójstwo" i "Dzień X".

Zgodnie z ich ideologią, "białą rasę" można uratować tylko wtedy, gdy przezwycięży się ultra-nacjonalistyczne postawy i razem przystąpi do walki. Badanie pokazuje, że przemoc, która emanuje z tego ruchu, stale rośnie.

Festiwale, imprezy sztuk walki (MMA), marsze i pokazy to regularne okazje, podczas których ekstremiści z różnych krajów spotykają się, wymieniają doświadczenia i rekrutują nowych członków. Prawicowi ekstremiści z badanych krajów coraz częściej nawiązują kontakty z przedstawicielami ugrupowań wschodnioeuropejskich i rosyjskich - m.in. dlatego, że brali tam udział w obozach paramilitarnych.

Aby zachować swoją "wojowniczą mentalność i postawę", potrzebują środków finansowych, co jest jednym z powodów, dla których wydarzenia muzyczne i sztuki walki są ważnym aspektem międzynarodowej sceny prawicowej. Celem jest trwałe finansowanie. Współautor badania i starszy dyrektor CEP, Hans-Jakob Schindler określił dochody jako "wygórowane". Jest to możliwe, ponieważ tego rodzaju wydarzenia są często ogłaszane jako polityczne, a opłaty za wstęp są przekazywane jako darowizny.

Badanie dotyczy powiązań między prawicowymi ekstremistami w Niemczech, USA, Francji i Wielkiej Brytanii. (Fot. Getty Images)

W Niemczech istnieje sieć prawicowych ekstremistycznych wytwórni muzycznych i firm wysyłkowych, których obroty w samej Saksonii wyniosły w 2012 roku około 3,5 miliona euro. Eksperci szacują dochody z festiwalu dla prawicowej sceny ekstremistycznej na dwa miliony euro. W ciągu ostatnich kilku lat niemieccy prawicowi ekstremiści wielokrotnie podróżowali za granicę na koncerty.

W studium stwierdzono również, że pandemia koronawirusa szczególnie umożliwia skrajnym ugrupowaniom rozszerzenie "wysiłków mobilizacyjnych wokół antyrządowych teorii spiskowych", które mają na celu krytykę obecnych ograniczeń, interpretowanych jako ustanowienie "państwa policyjnego". Prawicowi ekstremiści próbowali również wykorzystać debatę na temat szczepionki na koronawirusa, aby wykorzystać antyszczepionkowców do swoich celów.

Autorzy badania wyrazili jednoznaczną krytykę: transnarodowy prawicowy terroryzm nie jest wystarczająco zwalczany przez władze pomimo zakazów i grzywien, a przemoc emanująca z tego środowiska często nie jest klasyfikowana jako terroryzm.

W ostatnich latach państwa zaczęły zwiększać swoje zdolności do walki z prawicowym ekstremizmem, ale w kluczowych obszarach jest jeszcze wiele do nadrobienia - wynika z analizy.

Minister spraw zagranicznych Niemiec, Heiko Maas w wypowiedzi dla "Welt" podkreśla, że badanie dostarcza cennych informacji: "Aby móc podejmować lepsze działania przeciwko prawicowym strukturom terrorystycznym, wraz z naszymi partnerami umieściliśmy ten temat w porządku obrad podczas naszej prezydencji w Radzie UE oraz w ONZ i będziemy nadal intensywnie go realizować".

Czytaj więcej:

DW: Internet promuje skrajnie prawicowy terroryzm

Niemcy: Premier Bawarii apeluje o obserwowanie koronasceptyków

ONZ: Koronawirus stał się bronią przestępców i ekstremistów

    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 27.11.2024
    GBP 5.1645 złEUR 4.3090 złUSD 4.0974 złCHF 4.6408 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama