Londyńczycy tracą najwięcej pieniędzy w Europie przez brudne powietrze

Badacze - wykorzystując statystyki Eurostatu dotyczące zanieczyszczeń, dane demograficzne z 2018 r. oraz zalecenia WHO - określili, jak na poziomie lokalnym rozkładają się koszty społeczne wynikające z emisji zanieczyszczeń przez pojazdy silnikowe.
Jak podaje "The Guardian", pod lupę firmy konsultingowej trafiło aż 432 europejskich miast w 30 krajach (UE-27, Wielka Brytania, Norwegia i Szwajcaria).
Należy podkreślić, że skutki zdrowotne zanieczyszczeń powietrza to nie tylko indywidualna utrata zdrowia jednostek, ale również zewnętrzne koszty, które ponoszą wszyscy mieszkańcy danego kraju.
Należą do nich, oprócz kosztów hospitalizacji i bezpośredniej opieki zdrowotnej, koszt utraconych dni pracy w wyniku choroby lub obniżonej produktywności, wcześniejszych emerytur czy utraconych lat życia wskutek przedwczesnego zgonu.
Okazało się, że najwięcej przez zanieczyszczenia traci Londyn. Koszty społeczne oszacowano tu na 10,32 mld funtów rocznie. W ten sposób brytyjska stolica znacznie wyprzedziła inne europejskie miasta, jak Bukareszt (5,75 mld funtów), Berlin (4,75 mld funtów), Warszawa (3,83 mld funtów), Rzym (3,76 mld funtów) czy Paryż (3,18 mld funtów).
Każdy mieszkaniec Wielkiej Brytanii traci przez zanieczyszczone powietrze 905 funtów rocznie, co stanowi 2,7 proc. średniego dochodu gospodarstwa domowego. W Londynie ta kwota wynosi aż 1 173 funtów na osobę.
Dwa inne obszary miejskie w Wielkiej Brytanii, Manchester i West Midlands, mają odpowiednio 15. i 19. najwyższe koszty spośród 432 lokalizacji.
Zdaniem ekspertów, jednym z głównych czynników przyczyniających się do zanieczyszczenia powietrza są pojazdy z silnikiem diesla. W lutym br. premier Boris Johnson ogłosił, że zakaz sprzedaży nowych samochodów z silnikami benzynowymi, dieslowskimi i hybrydowymi mógłby zostać wprowadzony w Wielkiej Brytanii już w 2032 r.
Czytaj więcej:
Diesle nie wjadą do centrum Bristolu
Londyn: Pierwsza ulica z zakazem wjazdu dla samochodów z silnikiem spalinowym
UK chce szybciej zakazać sprzedaży aut z silnikiem spalinowym
Brytyjscy naukowcy: Smog sprzyja depresji i samobójstwom
Czystsze powietrze to £900 mln więcej w portfelach pracowników w UK