Johnson obiecuje kredyt hipoteczny z 5 proc. wkładu własnego

Ta deklaracja była jedną w wielu obietnic Johnsona, ogłoszonych wczoraj podczas dorocznej konferencji Partii Konserwatywnej. Zapowiedział też indywidualne nauczanie w szkołach, reformę opieki społecznej, a także zapewnił, że Wielka Brytania za 10 lat będzie liderem w dziedzinie zielonej energii.
Brytyjski premier określił jako "haniebny" fakt, że poziom posiadania domów wśród osób poniżej 40. roku życia gwałtownie spadł w ostatnich latach, zmuszając miliony ludzi do "płacenia za wynajem domu, którego nie mogą naprawdę pokochać ani nie mogą w nim nic zmienić".
Podkreślił, że chce "naprawić zepsuty rynek mieszkaniowy" nie tylko poprzez budowę większej liczby domów, ale także oferowanie kredytów hipotecznych o stałym oprocentowaniu osobom, które posiadają zaledwie 5 proc. wkładu własnego.
Obecnie wysokość takiego depozytu wynosi 15-20 proc. Surowe minimalne wymogi kapitałowe nałożone na banki w Wielkiej Brytanii sprawiają, że kupno domu jest nieosiągalne dla wielu osób i par, których dochód pozwala na spłatę kredytu hipotecznego.
"Dzięki nowej polityce, będziemy mieć dwa miliony nowych właścicieli domów. Chcemy, by pokolenie wynajmujących zamieniło się w pokolenie kupujących" - podkreślił szef brytyjskiego rządu.
Jak podaje Independent.co.uk, przejście na 5-procentowe depozyty będzie prawdopodobnie wymagało zmiany przepisów wprowadzonych po krachu finansowym w 2008 r.
Czytaj więcej:
"Rzeczpospolita": Banki kontra frankowicze
Banki w UK rezygnują z udzielania pożyczek hipotecznych
Od obniżek czynszu po wakacje hipoteczne - najczęściej zadawane pytania
"Kredytowe wakacje" w UK przedłużone o trzy miesiące
Johnson: Musimy wykorzystać epidemię do budowy lepszego kraju