Luton do zamknięcia? Odsetek zakażeń odstaje od reszty kraju

Poprzednia rekomendacja Public Health England doprowadziła do wprowadzenia lockdownu w Leicester. Jak zwracają uwagę media, szybkość rozprzestrzeniania się koronawirusa w Luton i Blackburn & Darwen jest obecnie na tym samym poziomie co Leicester.

Pomimo umieszczenia miast na liście "obszaru do podjęcia interwencji", media oceniają, iż rząd może zrezygnować z wprowadzenia nowych ograniczeń. Zamiast tego - jak donosi Sky News - rząd może zrezygnować z łagodzenia obecnie obowiązujących obostrzeń w zagrożonych regionach. Podejście władz wynika z dewastujących dla miejscowych gospodarek skutków lockdownu.

Włodarz gminy Blackburn & Darwen - Mohammed Khan - również uznał, że zdecydowanie lepszym wyjściem będzie rezygnacja z łagodzenia obecnych obostrzeń zamiast wprowadzania nowych.

"Jesteśmy wdzięczny naszej społeczności za współpracę z nami. Wzrost liczby wykonywanych testów potwierdza, że zmierzamy w dobrym kierunku, czego potwierdzeniem jest mniejsza liczba wyników pozytywnych i przyjęć w szpitalach" - ocenił, wskazując, że za wzrost liczby zakażeń to wyłącznie efekt większej liczby wykonywanych testów.

Służby medyczne Blackburn & Darwen w ubiegłym tygodniu wprowadziły znaczne ograniczenia jeśli chodzi o możliwość spotykania się osób z różnych domów, a także zarekomendowały unikanie uścisków dłoni i przytulania się. Gmina ta zaleca także noszenie maseczek wszędzie poza domem.

Podobne przekonanie wyraziły władze Luton, które jakiś czas temu wezwały wszystkich mieszkańców do wykonania testów - nawet jeśli nie mają jakichkolwiek objawów. Apel ten doprowadził do znacznego wzrostu zakażeń w statystykach.

Ostateczną decyzję o tym, co zrobić z rekomendacją Public Health England, podejmie w najbliższych dniach brytyjski rząd.