Rekordowy wzrost zakażeń koronawirusem w Tajlandii
Wczoraj władze w Bangkoku podawały, że od piątku obecność koronawirusa potwierdzono u 89 osób. Uznano to za największy dzienny przyrost zachorowań w tym kraju od początku epidemii. Dzisiaj rekord został pobity.
Resort zdrowia podkreśla w swym komunikacie, że duża część nowo odkrytych przypadków dotyczy osób, które uczestniczyły w turnieju kick-boxingu na stadionie Taweesin Wisanuyothin.
"Większość nowych przypadków dotyczy Bangkoku" - poinformował Suwannachai Wattanayingcharoen, dyrektor departamentu kontroli chorób w resorcie zdrowia podczas niedzielnej konferencji prasowej.
"Wielu zakażonych to młodzi wolontariusze, którzy zaangażowali się w walkę z epidemią i pomagali zakażonym" - dodał. Zaapelował po raz kolejny do obywateli kraju, aby powstrzymali się od wychodzenia z domów.
Z powodu powikłań po przejściu Covid-19 w Tajlandii zmarła dotąd jedna osoba. Był to 35-letni mężczyzna, który odszedł na początku marca. Blisko 50 osób udało się wyleczyć; w ciągu ostatniej doby 1 osoba opuściła szpital - podało ministerstwo zdrowia.
Od środy do końca marca w całej Tajlandii są zamknięte szkoły i uniwersytety. W Bangkoku i sąsiednich miejscowościach wyłączono z użytkowania także obiekty rozrywkowe i sportowe, takie jak areny bokserskie, tory wyścigów konnych, siłownie, salony spa, kina i teatry. Na podobny krok zdecydowały się władze turystycznego kurortu Phuket.
Czytaj więcej:
Jak planować urlop i czy bać się podróży w związku z epidemią koronawirusa?