Włochy: W ciągu doby zmarło 168 zakażonych koronawirusem
Liczba potwierdzonych przypadków we Włoszech od początku kryzysu epidemiologicznego przekroczyła 10 tysięcy. Wyleczono dotąd 1 004 chorych. To wzrost o 280 w ciągu doby.
Na codziennej konferencji prasowej w Rzymie szef Obrony Cywilnej, specjalny komisarz ds. kryzysu Angelo Borrelli zastrzegł wyraźnie, że zmarłe osoby były zakażone koronawirusem, ale jednocześnie obciążone innymi chorobami. Tym samym we Włoszech zaczyna się mówić o osobach zmarłych "z koronawirusem".
Te osoby "nie zmarły na koronawirusa, ale to ludzie, którzy wśród różnych chorób mieli także koronawirusa" - podkreślił.
Komisarz Borrelli przedstawił statystykę, wskazującą, że 2 proc. zmarłych to osoby między 50. a 59. rokiem życia, 8 proc. - to 60-latkowie, 32 proc. - 70-latkowie, 45 proc. - to ludzie w wieku 80-89 lat. 14 proc. miało ponad 90 lat.
Według danych krajowego Instytutu Zdrowia, około 5-7 proc. zakażonych koronawirusem ma mniej niż 30 lat. Jak zaznaczono, to dowodzi, że ta grupa wiekowa jest mniej narażona. "Ale to znaczy też, że ich zachowanie ma kluczową rolę, by uniknąć dalszych zakażeń" - oświadczył szef Instytutu Silvio Brusaferro.
Czytaj więcej:
Włochy: Setki osób opuściły Mediolan pociągiem jadącym na południe kraju
LOT i Wizz Air zawieszają rejsy do Włoch
Wirusolog: Trzeba zamknąć wszystkie lokale gastronomiczne we Włoszech
Amerykańskie media: Czy Zachód jest zbyt opieszały w walce z koronawirusem?
WHO: Groźba pandemii jest realna