Irlandia: Sąd Najwyższy rozpatrzy odwołanie ws. ekstradycji Polaka
Wniosek w trybie przyspieszonym złożyli w imieniu Artura C. jego prawnicy. Zdaniem obrońców, 31-latek, podejrzany m.in. o udział w zorganizowanej grupie przestępczej oraz handel narkotykami, nie powinien zostać wydany polskim władzom z obawy na możliwość naruszenia prawa do uczciwego procesu.
Do czasu ostatecznego rozstrzygnięcia Polak pozostanie w irlandzkim areszcie.
W listopadzie ub. roku sędzia Aileen Donnelly wyraziła zgodę na ekstradycję Artura C. w związku z brakiem wystarczających dowodów na rażące naruszenie prawa do sprawiedliwego procesu w Polsce. "Choć istnieje realne zagrożenie związane z brakiem niezależności sądów w Polsce ze względu na systemowe lub ogólne braki, to same w sobie nie naruszają one prawa do uczciwego procesu" - argumentowała.
W uzasadnieniu wyroku zwróciła jednak uwagę na fakt, że wiceminister MSW Marcin Warchoł nazwał Polaka, zanim ten został skazany, "niebezpiecznym przestępcą związanym z mafią narkotykową".
Donnelly wydała wyrok w tej sprawie po wielomiesięcznej rozprawie i konsultacjach z Trybunałem Sprawiedliwości UE dotyczących wpływu oceny praworządności w Polsce na wykonywanie Europejskich Nakazów Aresztowania.