Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Maja Włoszczowska: przez Alpy w Pireneje

Maja Włoszczowska: przez Alpy w Pireneje
Maja Włoszczowska trenuje wysoko w górach (Fot. Getty Images)
Położenie trasy mistrzostw świata w kolarstwie górskim w Pirenejach sprawiło, że Maja Włoszczowska postawiła na trening w wysokich Alpach we włoskim Livigno. 'W ten sposób eksperymentuję po raz pierwszy, ale liczę na pozytywne efekty' –- swierdziła.
Reklama
Reklama

"Może być różnie, jak to bywa z eksperymentami, zwłaszcza na wysokości 2700 m n.p.m., ale niczego podczas zgrupowania nie zaniedbałam, więc mam podstawy, by wierzyć, że włożony wysiłek będzie procentował" - dodała najbardziej utytułowana polska zawodniczka tej dyscypliny sportu.

Walka o medale MŚ czeka ją na początku września w ośrodku sportowym Vallnord w Andorze. "Ścigałam się na tej trasie w zawodach Pucharu Świata. Ogólnie biorąc, jej konfiguracja mi odpowiada. Jest szybka, ale w miarę bezpieczna. Oczywiście, trzeba stale uważać, by uniknąć defektu, który mógłby przekreślić wcześniejszą pracę" –- podkreśliła.

Vallnord położone jest na wysokości ok. 1900 m n.p.m., a na jakich trasach Włoszczowska czuje się najlepiej? "Lubię długie, 3-5–minutowe podjazdy i ciekawe zjazdy, wymagające technicznych umiejętności. Jeśli chodzi o przeszkody, zdecydowanie wolę naturalne – kamienie i korzenie, a nie sztuczne utrudnienia" -– wyjaśniła.

Czy wicemistrzyni olimpijska z Pekinu i mistrzyni świata z 2010 roku planuje w Andorze wzbogacenie medalowej kolekcji? "Zaplanować to mogę sobie urlop, z medalami to już zupełnie inna sprawa. Oczywiście, bardzo bym sobie życzyła stanąć po raz kolejny na podium. W każdym razie obiecuję walkę do upadłego. Ze zdrowiem wszystko w porządku, chociaż górska aura nas nie rozpieszcza i czasami zdarzają się lekkie przeziębienia" -– poinformowała.

Stawka rywalek będzie w MŚ wyjątkowo mocna i liczna. "Szwajcarka Jolanda Neff, Norweżka Gunn-Rita Dahle-Flesja, Francuzka Pauline Ferrand-Prevot, Rosjanka Irina Kalentjewa i jeszcze co najmniej kilka innych zawodniczek pretenduje do medali. Liczę, że uda mi się znaleźć w tym towarzystwie" - dodała zawodniczka Kross Racing Team.

Zanim 5 września rywalizować będzie w światowym czempionacie, spróbuje swoich sił w niedzielę we włoskim Val di Sole, gdzie zakończy się tegoroczny cykl Pucharu Świata.

"Tamtejsza trasa także mi odpowiada, ale będę musiała ją objeździć i sprawdzić, gdzie trzeba być szczególnie czujnym. Na razie w generalce zajmuję szóste miejsce, ex aequo z dwiema zawodniczkami. Spróbuję awansować. Po Val di Sole wracam w Alpy, by dokończyć przygotowania przed Andorą"  -– podsumowała Włoszczowska.

W klasyfikacji PŚ prowadzi Neff - 1100 pkt. Dorobek Włoszczowskiej to 570 pkt.

    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 17.05.2024
    GBP 4.9790 złEUR 4.2685 złUSD 3.9363 złCHF 4.3302 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama