Finał w Nottingham nie dla Radwańskiej
Na początku wydawało się, że 13. w światowym rankingu Polka łatwo poradzi sobie ze sklasyfikowaną na 61. miejscu Niculescu. 26-letnia krakowianka prowadziła w pierwszym secie 3:0 i 5:2, ale ostatecznie wygrała tę partię tylko 7:5. Przełamała rywalkę trzykrotnie, a sama nie wykorzystała swojego podania dwa razy.
W drugim secie Radwańska nawiązała walkę z Rumunką tylko do stanu 4:4. Później przegrała osiem gemów z rzędu i musiała pogodzić się z porażką 4:6 w drugiej i 0:6 w trzeciej partii.
Była to druga konfrontacja tych zawodniczek. Sześć lat temu w Linzu Polka wygrała bez straty seta.
Ich pojedynek półfinałowy został opóźniony o jeden dzień, ponieważ w sobotę na jego rozegranie nie pozwalał nieustannie padający deszcz.
"Oczywiście, chciałabym tu wrócić. Spędziłam tu świetnie czas. Nie mogę na nic narzekać - no może poza pogodą" - zaznaczyła Radwańska.
Krakowianka startem w Nottingham rozpoczęła wyczekiwaną przez nią część sezonu, w której rywalizacja toczy się na kortach trawiastych. Z rozgrywanym pod koniec maja na "mączce" wielkoszlemowym French Open niepodziewanie pożegnała się już w pierwszej rundzie.
Z powodu opadów wczoraj rozegrano także zaległy mecz ćwierćfinałowy między Aną Konjuh i Amerykanką Sachią Vickery. 17-letnia Chorwatka wygrała 6:2, 6:2. Deszcz przerwał też jej późniejszy półfinał Alison Riske. Zwyciężyła z rozstawioną z numerem piątym zawodniczką z USA 6:4, 6:3. Finał został przełożony na dzisiaj.
Niculescu ma w dorobku dwie wygrane imprezy WTA. Konjuh nigdy wcześniej nie wystąpiła w decydującym spotkaniu zawodów tej rangi.
W poprzednich latach w Nottingham rozgrywany był turniej ITF. Podwyższenie rangi zawodów ma związek z wydłużeniem części sezonu rozgrywanej na kortach trawiastych.
Wyniki gry pojedynczej:
ćwierćfinał Ana Konjuh (Chorwacja) - Sachia Vickery (USA) 6:2, 6:2 półfinał Monica Niculescu (Rumunia) - Agnieszka Radwańska (Polska, 1) 5:7, 6:4, 6:0 Ana Konjuh (Chorwacja) - Alison Riske (USA, 5) 6:4, 6:3