Pracują na Wyspach, ale na nic ich nie stać
21
Ok. 5 mln pracujących mieszkańców Wielkiej Brytanii zarabia mniej niż wynosi minimum (Living Wage), które pozwala na godne życie. 'Rząd musi zrobić wszystko, żeby zredukować tę liczbę do 1 miliona' - apeluje niezależna komisja brytyjskich ekspertów.
Reklama
Reklama
Living Wage dla całej Wielkiej Brytanii to £7,65 za godzinę. Natomiast w Londynie, ze względu na wyższe koszty życie, stawka ta jest większa i kształtuje się na poziomie £8,80. Dla porównania, krajowa płaca minimalna wynosi obecnie £6,31 na godzinę.
Zdaniem ekspertów z Living Wage Commission (LWC), dopóki firmy nie zaczną płacić Living Wage, biedniejszym mieszkańcom Wysp nie pomoże nawet fakt, że brytyjska gospodarka w końcu staje na nogi. "Dzisiaj większość ludzi żyjących w ubóstwie, to osoby, które mają pracę" - zauważa arcybiskup Yorku, John Sentamu, który jest przewodniczącym LWC.
Duchowny apeluje, aby rząd zrobił wszystko, żeby do 2020 r. liczba tych, którzy żyją poniżej minimum płacowego, została zredukowana do jednego miliona. "Pracodawcy, których na to stać, muszą w końcu to zacząć robić" - apeluje Sentamu, cytowany przez BBC.
Z raportu "Ubóstwo i wykluczenie społeczne w Wielkiej Brytanii", którego autorami są naukowcy z Uniwersytetu w Bristolu, wynika, że liczba ubogich Brytyjczyków wzrosła ponad dwukrotnie w ciągu ostatnich 30 lat.
Sytuację mieszkańców Wielkiej Brytanii pogarszają również cięcia wydatków socjalnych, które przeprowadzane są przez rządzącą krajem Partię Konserwatywną. Znikną m.in. dopłaty do ogrzewania, co przy podwyżkach cen energii będzie dotkliwie odczuwalne dla uboższych.
Zdaniem ekspertów z Living Wage Commission (LWC), dopóki firmy nie zaczną płacić Living Wage, biedniejszym mieszkańcom Wysp nie pomoże nawet fakt, że brytyjska gospodarka w końcu staje na nogi. "Dzisiaj większość ludzi żyjących w ubóstwie, to osoby, które mają pracę" - zauważa arcybiskup Yorku, John Sentamu, który jest przewodniczącym LWC.
Duchowny apeluje, aby rząd zrobił wszystko, żeby do 2020 r. liczba tych, którzy żyją poniżej minimum płacowego, została zredukowana do jednego miliona. "Pracodawcy, których na to stać, muszą w końcu to zacząć robić" - apeluje Sentamu, cytowany przez BBC.
Z raportu "Ubóstwo i wykluczenie społeczne w Wielkiej Brytanii", którego autorami są naukowcy z Uniwersytetu w Bristolu, wynika, że liczba ubogich Brytyjczyków wzrosła ponad dwukrotnie w ciągu ostatnich 30 lat.
Sytuację mieszkańców Wielkiej Brytanii pogarszają również cięcia wydatków socjalnych, które przeprowadzane są przez rządzącą krajem Partię Konserwatywną. Znikną m.in. dopłaty do ogrzewania, co przy podwyżkach cen energii będzie dotkliwie odczuwalne dla uboższych.
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama