Ferdinand opuszcza Manchester: "Czas, by pójść dalej"
Obrońca Manchesteru United, Rio Ferdinand, oficjalnie potwierdził, że po 12 latach spędzonych na Old Trafford zdecydował się opuścić klub.
Reklama
Reklama
"Podjąłem decyzję, że przyszedł czas, by pójść dalej. Dołączyłem do Manchesteru United z nadzieją na zdobywanie trofeów i nigdy nawet mi się nie śniło, że moja kariera na Old Trafford będzie tak przepełniona sukcesami" - napisał Anglik na swojej stronie internetowej.
"Mam mnóstwo wspomnień, mogłem grać u boku wielu wspaniałych piłkarzy, którzy później stali się moimi przyjaciółmi. Dobrze pamiętam zdobycie pierwszego tytułu mistrzowskiego oraz triumf w Lidze Mistrzów w Moskwie. Te chwile zostaną ze mną na zawsze" - dodał.
Jeszcze do niedawna wydawało się, że Anglik zostanie w klubie, zwłaszcza, że sam zaapelował do władz o podjęcie rozmów w sprawie nowego kontraktu. "Okoliczności nie pozwoliły mi na pożegnanie się w taki sposób, jakbym tego chciał. Chcę jednak bardzo podziękować kolegom z zespołu, sztabowi szkoleniowemu oraz kibicom za te nieprawdopodobne 12 lat, których nigdy nie zapomnę" - pisze dalej Ferdinand.
35-letnim zawodnikiem zainteresowane są: Los Angeles Galaxy, Galatasaray i Besiktas Stambuł.
"Mam mnóstwo wspomnień, mogłem grać u boku wielu wspaniałych piłkarzy, którzy później stali się moimi przyjaciółmi. Dobrze pamiętam zdobycie pierwszego tytułu mistrzowskiego oraz triumf w Lidze Mistrzów w Moskwie. Te chwile zostaną ze mną na zawsze" - dodał.
Jeszcze do niedawna wydawało się, że Anglik zostanie w klubie, zwłaszcza, że sam zaapelował do władz o podjęcie rozmów w sprawie nowego kontraktu. "Okoliczności nie pozwoliły mi na pożegnanie się w taki sposób, jakbym tego chciał. Chcę jednak bardzo podziękować kolegom z zespołu, sztabowi szkoleniowemu oraz kibicom za te nieprawdopodobne 12 lat, których nigdy nie zapomnę" - pisze dalej Ferdinand.
35-letnim zawodnikiem zainteresowane są: Los Angeles Galaxy, Galatasaray i Besiktas Stambuł.
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama