Ponad milion pracowników w UK zyska więcej praw dzięki nowej ustawie o zatrudnieniu

Work Foundation poinformował, że analiza danych z lat 2023–2024 wykazująca wpływ zakazu umów zerogodzinowych oraz prawa do odszkodowania za bezpodstawne zwolnienie od pierwszego dnia pracy – dwóch kluczowych elementów projektu ustawy – wykazała, że 1,2 miliona pracowników byłoby chronionych przed "poważnym brakiem poczucia stabilności" zatrudnienia.
Analiza tłumaczy, dlaczego ustawa zyskała poparcie związków zawodowych dla rządu, a także wykazała, że nastąpiłaby szersza poprawa sytuacji pracowników na stanowiskach, które już teraz są w pewnym stopniu chronione.
Work Foundation z Uniwersytetu w Lancaster podała, że gdyby przepisy obowiązywały w 2023 roku, liczba pracowników na stabilnych umowach wzrosłaby o 3,9 miliona – do poziomu 17,8 miliona.
Niektóre elementy ustawy mają wejść w życie w kwietniu przyszłego roku, natomiast zakaz umów zerogodzinowych i praktyki "zatrudniania na gorszych warunkach po wcześniejszym zwolnieniu" (ang. fire and rehire) mają zostać wdrażane etapami przez kolejne dwa lata.
Jednak związki zawodowe oskarżają ministrów o próbę osłabienia wielu zabezpieczeń, m.in. poprzez zamianę prawa do ochrony przed zwolnieniem od pierwszego dnia pracy na minimalny okres zatrudnienia wynoszący sześć miesięcy.
Organizacje pracodawców sprzeciwiają się nowym przepisom i mają intensywnie lobbować podczas weekendowej konferencji Partii Pracy, by przekonać Davida Lammy’ego – nowego wiceprzewodniczącego partii, który zastąpił Angelę Rayner – oraz nowego ministra ds. biznesu, Petera Kyle’a, że wiele zapisów powinno zostać opóźnionych lub złagodzonych w celu ochrony przedsiębiorców.
Rayner, która była jedną z głównych autorek projektu ustawy, straciła stanowisko w zeszłym miesiącu, a Jonathan Reynolds, dotychczasowy minister ds. biznesu, został przesunięty na stanowisko szefa klubu parlamentarnego.
Oboje byli przewidywani jako osoby, które przeprowadzą ustawę przez parlament i wdrożą jej zapisy poprzez akty wykonawcze.
Ustawa ma uzyskać królewską zgodę w ciągu najbliższych tygodni, chociaż w Izbie Lordów złożono setki poprawek – głównie mających na celu opóźnienie lub osłabienie przepisów – które wciąż muszą zostać rozpatrzone.
Ośrodek Work Foundation wezwał rząd do odrzucenia tych poprawek "i pozostania wiernym głównym celom kluczowych reform".
Z analizy wskaźnika niepewności zatrudnienia w UK – który Partia Pracy wskazuje jako miernik ochrony pracowników – wynika, że wprowadzenie nowego ustawowego okresu próbnego będzie miało kluczowe znaczenie.
Z raportu wynika, że 92,5% pracowników na umowach zerogodzinowych skorzystałoby z nowego prawa do gwarantowanych godzin pracy, gdyby obowiązywało ono w 2023 roku. Odpowiada to około 1 milionowi osób, z czego 7,5% nie skorzystałoby z tego prawa, ponieważ pracowało dla swojego pracodawcy krócej niż trzy miesiące, czyli okres kwalifikacyjny.
Czytaj więcej:
Niestabilne warunki zatrudnienia hamują wzrost gospodarczy UK
UK: Zakaz umów zerogodzinowych obejmie pracowników agencyjnych
Reforma praw pracowniczych w Wielkiej Brytanii opóźniona. Co zmieni się dopiero za dwa lata?
Izba Lordów chce osłabić ustawę o prawach pracowniczych. Rośnie napięcie wokół umów zerogodzinowych
UK: Nowa ustawa o prawach pracowniczych pod znakiem zapytania po zmianach w rządzie
Firmy w UK pełne pesymizmu: "Wielka Brytania stoi w obliczu lat anemicznego wzrostu"
UK: Aplikowanie o pracę staje się coraz bardziej skomplikowane i zniechęca kandydatów