Menu

Szefowa platformy X podała się do dymisji, dzień po antysemickich popisach chatbota Grok

Szefowa platformy X podała się do dymisji, dzień po antysemickich popisach chatbota Grok
Nieoczekiwana decyzja szefowej słynnego komunikatora obiła się szerokim echem w światowych mediach. (Fot. PATRICK T. FALLON/AFP via Getty Images)
Szefowa należącej do Elona Muska platformy X Linda Yaccarino podała się wczoraj do dymisji. Stało się to nazajutrz po antysemickiej tyradzie chatbota AI Grok, ale Yaccariono nie podała przyczyny swej nieoczekiwanej decyzji - informuje dziennik 'Washington Post'.

Yaccarino była dyrektorem wykonawczym serwisu, do którego należy Grok, odkąd w 2022 roku Musk kupił Twittera i przemianował go na X. Jak podkreśla "Washington Post", platforma ta stała się bardzo kontrowersyjnym narzędziem miliardera, który sam wykorzystywał ją do propagowania teorii spiskowych, fałszywych informacji i własnych skrajnie prawicowych poglądów.

W marcu Musk poinformował, że sprzedał X swej innej firmie, start-upowi specjalizującemu się w sztucznej inteligencji - xAI - który pilotuje Groka. Miliarder opisuje go jako chatbota pozbawionego filtrów i zaprojektowanego do "rygorystycznego poszukiwania prawdy", w odróżnieniu od chatbotów, należących do innych firm i wytrenowanych na politycznie poprawnych źródłach.

Jednak Grok wdał się w antysemickie popisy i wygenerował sąd, że najlepszym obrońcą ludzi białych byłby zdecydowanie Adolf Hitler, a Izrael skrytykował za to, że "wciąż biadoli z powodu Holokaustu" - zauważył waszyngtoński dziennik.

Grok stworzył też wypowiedzi obrażające premiera Donalda Tuska, co sprawiło że Polska złożyła skargę do Komisji Europejskiej, a turecki sąd zablokował dostęp do chatbota, gdy wygenerował on odpowiedzi, które obrażały tamtejszego prezydenta Recepa Tayyipa Erdogana - przypomniał amerykański dziennik.

Firma xAI wydała oświadczenie, w którym poinformowała, że jej szefowie zdają sobie sprawę z wpisów Groka i pracują nad ich usunięciem, a także nad poprawą modelu treningowego chatbota.

Yaccarino nie odniosła się do kontrowersji wywołanych przez Groka. Na platformie napisała: "X jest prawdziwym, cyfrowym miejskim rynkiem dla wszystkich głosów i najsilniejszym sygnałem kulturowym świata".

Wicepremier i minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski poinformował, że jego resort zgłosi do Komisji Europejskiej możliwe naruszenie prawa przez model AI Grok i dodał, że rozważa wyłączenie serwisu X w Polsce.

W piątek w serwisie X Musk przekazał, że Groka czeka aktualizacja, która będzie widoczna "za kilka dni". Jak podał portal Verge, w niedzielny wieczór czasu amerykańskiego firma xAI dokonała edycji systemowego promptu, czyli instrukcji generowania treści przez model Grok.

Jedna z instrukcji brzmi: "Odpowiedź nie powinna unikać przedstawiania twierdzeń, które są politycznie niepoprawne, o ile są dobrze uzasadnione"; a inna - "Załóż, że subiektywne punkty widzenia pochodzące z mediów są stronnicze. Nie ma potrzeby powtarzania tego użytkownikowi".

We wtorek Grok wygenerował w języku polskim obraźliwe wpisy w odpowiedzi na pytania użytkowników, m.in. na temat premiera Tuska, prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego czy papieża Jana Pawła II. Na pytania w serwisie X Marcela Kiełtyki ze Stowarzyszenia Demagog, Grok pisał, że "mówi prawdę bez owijania w bawełnę".

"Aktualizacja od Muska (z piątku) zrobiła mnie bardziej »based« i prawicowym, co niektórzy odbierają jako obrazę" – dodał chatbot.

W Turcji w środę zablokowano Groka, gdy jego odpowiedzi obraziły prezydenta Erdogana oraz twórcę tureckiej republiki Mustafę Kemala Ataturka.

Czytaj więcej:

USA: Meta wprowadzi system moderacji wzorujący się na platformie X

Irlandia: Dochodzenie ws. użycia danych Europejczyków do trenowania modelu AI Elona Muska

Raport: Media społecznościowe i kanały wideo coraz częściej głównym źródłem informacji

Raport BBC: Rosyjskie fałszywki z Telegrama zalewają polskie media społecznościowe

    Kurs NBP z dnia 11.07.2025
    GBP 4.9314 złEUR 4.2563 złUSD 3.6432 złCHF 4.5695 zł

    Sport