Menu

"Economist": Stalowa Wola jednym z trzech miast w Europie zyskujących na produkcji zbrojeniowej

"Economist": Stalowa Wola jednym z trzech miast w Europie zyskujących na produkcji zbrojeniowej
Polski bojowy wóz piechoty "Borsuk" produkowany przez Hutę Stalowa Wola. (Fot. Getty Images)
Stalowa Wola, obok francuskiego Bourges i niemieckiego Unterluess, została wymieniona w najświeższym numerze brytyjskiego tygodnika 'Economist' jako jedno z trzech miast w Europie, które zyskuje na rozwoju produkcji zbrojeniowej.

Tygodnik przypomniał, że choć Polska w 2025 r. zwiększy swoje wydatki na obronę do 4,7 proc. PKB, to większość sprzętu wojskowego kupuje poza granicami. Przywołał zapowiedź ministra obrony Władysława Kosiniaka-Kamysza, który wyraził oczekiwanie, aby połowa zamówień była produkowana w kraju.

W artykule zwrócono uwagę, że Państwowa Grupa Zbrojeniowa (PGZ), składająca się z ok. 50 firm, nie jest w stanie zaopatrzyć polskiej armii w podstawowe wyroby.

Według "Economist", podpisanie w marcu umowy między Agencją Uzbrojenia a konsorcjum PGZ i Hutą Stalowa Wola na produkcję 111 bojowych wozów piechoty Borsuk, może doprowadzić do "transformacji" w Stalowej Woli.

Cytowany w tekście prezydent miasta Lucjusz Nadbereżny, oznajmił, że założone 87 lat temu miasto jest "ściśle zespawane ze stanem (tutejszego) przemysłu". W artykule wspomniano, że "finanse publiczne miasta, znajdującego się w jednym z najbiedniejszych regionów Polski, pozostają napięte".

"Jednak w związku z większą liczbą zamówień związanych z obronnością, miejska huta planuje rozszerzyć swoje magazyny i potroić swoje zdolności produkcyjne do 2026 r., co powinno zapewnić impuls (dla rozwoju)" – czytamy w brytyjskim tygodniku.

Obok Stalowej Woli, "Economist" wymienił w artykule Bourges, zamieszkane przez ok. 64 tys. osób miasto we wschodniej Francji. Tutaj działają dwie duże europejskie firmy zbrojeniowe: MBDA produkująca pociski i systemy rakietowe, oraz francusko-niemiecka KNDS wytwarzająca haubicę samobieżną Caesar i pociski 155 mm.

Oczekuje się, że oba przedsiębiorstwa zainwestują 1 mld euro w ciągu najbliższych pięciu lat. W tym czasie KNDS ma zwiększyć liczbę pracowników o 2 500 osób. Kiedy powiedziano mi o tej kwocie, "prawie spadłem z krzesła" — przyznał w rozmowie z tygodnikiem mer Bourges, Yann Galut.

Niemieckie Unterluess, leżące niedaleko Hanoweru, to trzecie wymienione w tekście miasto, które zyskuje na rozwoju przemysłu zbrojeniowego. Działający tutaj koncern Rheinmetall, produkujący samobieżne haubice, a także Lynx i Pumę, dwa typy pojazdów opancerzonych, ma otworzyć w mieście nową fabrykę amunicji. Oznacza to zatrudnienie 3 500 pracowników, czyli tylu, ile jest mieszkańców Unterluess.

W związku z rozwojem firmy samorząd inwestuje w miejską infrastrukturę. Cytowana przez tygodnik burmistrz gminy Suedheide, do której należy Unterluess, Katharina Ebeling, powiedziała, że w 2025 r. m.in. na renowację stacji kolejowej zostanie wydanych 1,3 mln euro.

Rozwój przemysłu zbrojeniowego w tym niemieckim mieście budzi jednak niezadowolenie wśród mieszkańców, którzy narzekają na hałasy dobiegające z fabryki i zanieczyszczanie środowiska.

Według "Economist" trzy miasta w Polsce, Francji i Niemczech, "ilustrują ogromny potencjał, ale także obciążenia, jakie może przynieść" rozwój przemysłu zbrojeniowego. Jak zauważył, wiąże się to bezpośrednio z podnoszeniem przez kraje Europy wydatków na obronę, stojąc w obliczu rosyjskiej agresji i zmienności amerykańskiej polityki.

Czytaj więcej:

Były sekretarz generalny NATO zaproponował plan obronny dla Europy

"Times": Eksperci ostrzegają przed możliwym atakiem Rosji na państwa NATO w 2027

Rządowy plan zbrojeniowy ma zapewnić Wielkiej Brytanii pełną gotowość do wojny

    Kurs NBP z dnia 13.06.2025
    GBP 5.0247 złEUR 4.2720 złUSD 3.7056 złCHF 4.5604 zł

    Sport