Hiszpania: Katalonia odracza podniesienie podatku turystycznego do jesieni

Podwyżka była jednym z postulatów lewicowej grupy Comuns, która poparła powstanie kierowanego przez Salvadora Illę socjalistycznego rządu regionalnego (Generalitat). Została uzgodniona w lutym i zatwierdzona dekretem 25 marca, który miał wejść w życie w czwartek.
Generalitat ogłosił jednak we wtorek rezygnację z planów wprowadzenia decyzji dekretem na rzecz ustawy procedowanej w regionalnym parlamencie, aby uniknąć potencjalnych problemów prawnych.
W Barcelonie podstawowa stawka podatku ma wzrosnąć z 3,5 do 7 euro, ale maksymalna opłata może sięgnąć nawet 15 euro za osobę. Będzie to jednak dotyczyć najdroższych, pięciogwiazdkowych hoteli w stolicy Katalonii. W przypadku mieszkań turystycznych maksymalna stawka może wynieść maksymalnie 12,5 euro za noc.
Generalitat ma przeznaczyć 25 proc. otrzymywanej połowy dochodów z tego podatku na politykę mieszkaniową; do tej pory cała ta kwota była przeznaczana na promocję turystyki.
Podatek jest krytykowany przez kataloński sektor hotelarski i gastronomiczny, który z zadowoleniem przyjął jego odroczenie. Według branży, daje to więcej czasu na analizę jego skutków.
Władze Katalonii mierzą się z rosnącymi cenami mieszkań i masową turystyką. Podniesienie podatku turystycznego i odpowiednie przeznaczenie zebranych środków ma być odpowiedzią na te problemy. Burmistrz Barcelony Jaume Collboni zapowiedział wcześniej plan zamknięcia do 2028 r. wszystkich wynajmów krótkoterminowych mieszkań.
W 2024 roku do Hiszpanii przybyła rekordowa liczba 94 mln turystów. Katalonia jest najchętniej odwiedzanym przez zagranicznych gości regionem. Według oficjalnych danych, liczba turystów w pierwszych dwóch miesiącach 2025 r. wzrosła tam o 10 proc. w porównaniu z rokiem ubiegłym.
Czytaj więcej:
Hiszpania: Katalonia podniesie podatek turystyczny nawet do 15 euro za noc
Hiszpania: Nowe prawo ogranicza zjawisko dzikich lokatorów, ale nie rozwiązuje problemu