Najuboższe gospodarstwa domowe w UK są teraz w gorszej sytuacji niż najbiedniejsi Słoweńcy

W ciągu ostatnich 15 lat gospodarka Wielkiej Brytanii znacznie zwolniła, a skutkiem tego jest stagnacja płac, przeciążenie usług publicznych i gwałtowny wzrost liczby osób zmagających się z problemami finansowymi.
Niski wzrost gospodarczy nie jest problemem wyłącznie brytyjskim, ale nowa analiza przeprowadzona przez Narodowy Instytut Badań Ekonomicznych i Społecznych (NIESR) ujawnia, że standardy życia gospodarstw domowych w najuboższych częściach Wielkiej Brytanii pozostają w tyle za ich odpowiednikami w wielu innych krajach.
Płace i świadczenia w Wielkiej Brytanii mogą wydawać się wysokie na papierze, ale NIESR porównał dochody rozporządzalne i dokonał korekt siły nabywczej, która bierze pod uwagę to, co ludzie mogą faktycznie kupić za swoje pieniądze.
Wnioski są szokujące: 10% najmniej zarabiających w Wielkiej Brytanii jest w gorszej sytuacji o ponad 3 000 funtów rocznie niż najuboższe gospodarstwa domowe w Niemczech i o 1 500 funtów rocznie niż najniżej zarabiający we Francji.
Osoby te są biedniejsze niż mieszkańcy najuboższych części Słowenii (gdzie średni dochód rozporządzalny jest wyższy o prawie 900 funtów rocznie), Malty (o 1 000 funtów) i Irlandii (o 2 300 funtów).
"UK’s poorest households now worse off than poorest households in Slovenia, analysis shows" : ITV News https://t.co/rx0qpMpsfa
— ‘Left Grassroots (@LeftGrassroots) March 12, 2025
Według NIESR, kluczowym czynnikiem obniżającym standard życia osób o najniższych dochodach są zmiany wprowadzone w systemie świadczeń od 2010 r.
Badania sugerują, że Universal Credit nie pokrywa podstawowych kosztów utrzymania i że od wielu lat istnieje znaczna różnica między czynszami pobieranymi przez prywatnych właścicieli a zasiłkami mieszkaniowymi.
Rząd rozważa dalsze cięcia budżetu socjalnego, który zdaniem NIESR nie jest obecnie hojny według standardów europejskich.
"To, że najbiedniejsi w naszym kraju radzą sobie teraz gorzej niż ci w krajach uważanych kiedyś za mniej zamożne, jest jaskrawym oskarżeniem brytyjskiego modelu ekonomiczno-społecznego" — zauważył Max Mosley, starszy ekonomista i główny autor raportu.
"Niewygodna prawda, którą ujawnił nasz raport, jest taka, że stagnacja gospodarcza w ciągu ostatniej dekady zagraża obecnie pozycji Wielkiej Brytanii jako miejsca o wysokim standardzie życia" - dodał.
As NIESR's analysis shows, many benefit recipients will be left with a shortfall, forcing them to beg or borrow from friends or relatives to obtain the basics. This is one big reason for the rapid growth of food banks under austerity. pic.twitter.com/SXAizEaluO
— Andy Verity (@andyverity) March 13, 2025
Podczas gdy niektóre części Wielkiej Brytanii należą do najbogatszych w Europie, standardy życia w regionach poza Londynem i południową Anglią spadają.
W dekadach poprzedzających kryzys finansowy Wielka Brytania doświadczyła silnego i stałego wzrostu płac. Jednak od 2008 r. wynagrodzenia, skorygowane o inflację, przestały rosnąć.
NIESR oblicza, że gdyby wzrost płac utrzymywał się zgodnie z trendem sprzed 2008 r., przeciętny pracownik w Wielkiej Brytanii zarabiałby dziś o 12 000 funtów rocznie więcej.
Analiza kończy się wnioskiem, że podczas gdy 15 lat temu na całym świecie nastąpiło ogólne spowolnienie wzrostu płac, w Wielkiej Brytanii spowolnienie to trwa dłużej.
Czytaj więcej:
Prawie dwie trzecie pracujących najemców w Anglii ma problemy z opłaceniem czynszu za mieszkanie
"To prawdziwy koszmar". Obecnie 1,5 mln Brytyjczyków nie może znaleźć pracy
Kwiecień będzie najbardziej brutalnym miesiącem w roku. Miliony ludzi czeka burza podwyżek rachunków