Piłkarska Liga Mistrzów: Niespodzianki w barażach, awans Bayernu w ostatniej minucie

Włoskie kluby, mimo jednobramkowych porażek w pierwszych meczach (Milan przegrał w ubiegłym tygodniu 0:1, zaś Atalanta 1:2), były faworytami wtorkowych spotkań rewanżowych u siebie. Ich kibice musieli jednak przełknąć gorzką pigułkę.
Szczególnie zawiodła Atalanta, która już do przerwy przegrywała aż 0:3 z Club Brugge, a ostatecznie uległa 1:3. W belgijskiej drużynie na ławce rezerwowych siedział Michał Skóraś.
Bohaterem drużyny z Brugii okazał się 19-letni Chemsdine Talbi, który zdobył dwie bramki. Krótko przed przerwą prowadzenie gości podwyższył jeszcze Hiszpan Ferran Jutgla.
Finisce ai playoff il nostro cammino in #UCL
— Atalanta B.C. (@Atalanta_BC) February 18, 2025
Sempre con voi, ragazzi ⚫ðµ
Our journey in this season's Champions League ends at the knockout phase play-off stage.
Always by your side, lads ⚫ðµ#AtalantaBrugge #GoAtalantaGo pic.twitter.com/IqELpP51F9
Od początku drugiej połowy szansę w Atalancie dostał Nigeryjczyk Ademola Lookman. Tuż po wejściu na boisko zdobył bramkę na 1:3, a w 61. minucie miał okazję na kolejne trafienie, lecz nie wykorzystał rzutu karnego. Końcówkę meczu gospodarze grali w dziesiątkę po czerwone kartce, jaką zobaczył Rafael Toloi.
Wcześniej wczoraj Feyenoord Rotterdam, z Jakubem Moderem w podstawowym składzie, zremisował na wyjeździe z AC Milan 1:1. Spotkanie sędziował Szymon Marciniak.
Mediolańczycy bardzo szybko odrobili w rewanżu straty z pierwszego meczu. Już w 38. sekundzie gola strzelił Meksykanin Santiago Gimenez, sprowadzony w przerwie zimowej właśnie z Feyenoordu, jednak to był koniec dobrych informacji dla fanów gospodarzy.
Na początku drugiej połowy (51.) drugą żółtą i w konsekwencji czerwoną kartkę zobaczył reprezentant Francji z Milanu Theo Hernandez. Drugie upomnienie to był efekt próby wymuszenia rzutu karnego, ale polski sędzia nie zawahał się przy ukaraniu zawodnika Milanu.
This from Theo Hernandez is... wow.
— Inconvenient Truth (@ITruth98) February 18, 2025
What a way to go out of a competition.
pic.twitter.com/RnWMVAgnCN
W 73. minucie wyrównującą bramkę - na wagę awansu gości - zdobył wprowadzony krótko wcześniej na boisko Argentyńczyk Julian Carranza.
Moder, który w pierwszej połowie został ukarany przez Marciniaka żółtą kartką, rozegrał całe spotkanie.
Bardzo emocjonujące okazały się mecze w Lizbonie i Monachium.
Benfica, mając zaliczkę 1:0 z wyjazdowego starcia z Monaco, w rewanżu zremisowała 3:3. W bramce zespołu z Księstwa ponownie wystąpił Radosław Majecki. Losy tego meczu zmieniały się jak w kalejdoskopie, a przez pewien czas zanosiło się na dogrywkę.
Portugalski zespół przegrywał 1:2 i 2:3, ale w 84. minucie gola na wagę awansu strzelił urodzony w Holandii reprezentant Turcji Orkun Kokcu.
Benfica beat Monaco 4-3 on aggregate after a thrilling 3-3 draw on the night in Lisbon.
— The Athletic | Football (@TheAthleticFC) February 18, 2025
Orkun Kokcu's late goal was the difference as the Portuguese side progressed to the last 16.#UCL pic.twitter.com/9WsdliMWwH
Niespodziewane "męczarnie" w starciu z Celtikiem Glasgow, w którym rezerwowym obrońcą był Maik Nawrocki, przeżywał Bayern. Na wyjeździe lider niemieckiej ekstraklasy zwyciężył 2:1, ale u siebie przegrywał od 63. minuty po golu Niemca Nicolasa Kuehna, który kiedyś grał w... drugiej drużynie Bayernie.
Monachijczycy remis 1:1 i w efekcie awans zapewnili sobie dopiero w końcówce doliczonego czasu, po golu Kanadyjczyka Alphonso Daviesa w 90+4. minucie.
Dzisiaj odbędą się pozostałe cztery mecze, w tym szlagier Real Madryt - Manchester City. W Anglii "Królewscy" zwyciężyli 3:2.
Bardzo blisko awansu są Paris Saint-Germain i Borussia Dortmund, mające trzybramkowe zaliczki (po 3:0) z wyjazdowych spotkań. Paryżanie pokonali Brest na stadionie w Guingamp, gdzie ten zespół występuje w LM jako gospodarz, a piłkarze z Dortmundu wygrali w Lizbonie ze Sportingiem.
To decide the four remaining spots in the round of 16 ð#UCL pic.twitter.com/Ihkv3eMft5
— UEFA Champions League (@ChampionsLeague) February 19, 2025
Natomiast Juventus Turyn, w którym od dawna nie gra kontuzjowany Arkadiusz Milik, wystąpi w środowy wieczór w Eindhoven i będzie bronić skromnej zaliczki (2:1) z pierwszego meczu z PSV.
Zgodnie z nowymi zasadami zreformowanych rozgrywek LM drużyny z miejsc 1-8 po fazie ligowej zakwalifikowały się bezpośrednio do 1/8 finału, a te z lokat 9-24 grają o awans właśnie w barażach. Pozostałe ekipy (25-36) odpadły z rozgrywek UEFA.
Bezpośredni awans do 1/8 finału wywalczyły: Liverpool, Barcelona Roberta Lewandowskiego i Wojciecha Szczęsnego, Arsenal Londyn Jakuba Kiwiora, Inter Mediolan Piotra Zielińskiego i Nicoli Zalewskiego (wypożyczonego niedawno z Romy), Atletico Madryt, Bayer Leverkusen, Lille oraz Aston Villa Matty'ego Casha.
Pary 1/8 finału zostaną wylosowane 21 lutego.
Czytaj więcej:
Piłkarska Liga Mistrzów: Wygrana Realu w szlagierze barażowym w Manchesterze
Piłkarska Liga Mistrzów: Feyenoord Modera pokonał Milan, porażka Monaco Majeckiego