Londyńczycy są skłonni mieszkać w opuszczonych budynkach, by nie płacić "szalonych" czynszów
![Londyńczycy są skłonni mieszkać w opuszczonych budynkach, by nie płacić "szalonych" czynszów](https://assets.aws.londynek.net/images/jdnews-agency/2191248/414681-202502141609-lg2.jpg?t=1739549453.000000)
Jak stwierdził Arthur Duke, założyciel i dyrektor zarządzający firmy Live-in Guardians, liczba osób ubiegających się o stanowisko opiekuna "sięga zenitu", a do programu zgłasza się znacznie więcej osób po trzydziestce i czterdziestce niż w przeszłości.
"Spowodował to kryzys związany z kosztami utrzymania" - oświadczył. "Ludzie szukają tańszych sposobów na życie".
Praktyka zasiedlania nieużywanych nieruchomości przez opiekunów jest w Wielkiej Brytanii całkowicie nieregulowana i wiąże się z mniejszą ochroną prawną dla lokatorów niż w przypadku wynajmu. Opiekunowie skarżą się również na niedogodności i zagrożenia, takie jak brak dostępu do wody pitnej z kranu i niestabilne konstrukcje budynków.
Mimo to, popyt na tego rodzaju usługi gwałtownie rośnie, ponieważ czynsze i ceny nieruchomości są wciąż zbyt wysokie dla wielu osób w wielu częściach kraju.
Londoners are paying to live in deserted schools, office blocks and an old cathedral to avoid ‘insane’ rentshttps://t.co/pC6Nd00r5S
— Newmark Group (@NewmarkGroup1) February 7, 2025
Opiekunowie często mieszkają w przestronnych budynkach w atrakcyjnych lokalizacjach, które są przeznaczone do rozbiórki lub przebudowy i których właściciele chcą powstrzymać squattersów bez konieczności płacenia za całodobową ochronę.
Praktyka ta rozpoczęła się w Holandii w latach 80. i od dawna przyciąga artystów, muzyków i innych twórców poszukujących wystarczającej powierzchni do wykonywania swojej pracy, a także tych, którzy są gotowi prowadzić bardziej niestabilne życie.
Przykładowo, w Wielkiej Brytanii opiekunowie mogą zostać poproszeni o opuszczenie nieruchomości z 28-dniowym okresem wypowiedzenia, podczas gdy większość prywatnych najemców ma na to dwa miesiące.
Według szacunków stowarzyszenia Property Guardian Providers Association, jako opiekunowie mieszka w Wielkiej Brytanii ponad 13 500 osób, w porównaniu z 11 milionami lokatorów wynajmujących swoje domy od prywatnych landlordów
W Londynie, podobnie jak w Nowym Jorku, stawki czynszów wzrosły w ostatnich latach, kiedy ludzie powrócili do dużych miast po pandemii.
![](https://assets.aws.londynek.net/images/infographics/414682-202502141622-xl.png.webp?t=1739550168.000000?t=1739550229977)
Według wstępnych danych rządowych, średni prywatny czynsz w stolicy Wielkiej Brytanii wzrósł w ubiegłym roku o 11,5%, do 2 220 GBP (2 764 USD) miesięcznie.
Dane ze SpareRoom, popularnej witryny do wyszukiwania współlokatorów, pokazują, że średni miesięczny czynsz za pokój we wspólnym mieszkaniu w Londynie wynosił 993 GBP (1 212 USD) w ciągu ostatniego kwartału 2024 roku.
Według Bena Twomeya, dyrektora naczelnego Generation Rent, organizacji non-profit prowadzącej kampanię na rzecz ochrony praw najemców, typowy czynsz w Londynie spełnia rządową definicję "nieosiągalnego", pochłaniając ponad 30% dochodu najemcy brutto.
Brytyjskie ministerstwo ds. mieszkalnictwa stwierdziło w swoich wytycznych dotyczących praktyk związanych z opiekunami, że "nie popiera ani nie zachęca" do ich stosowania, ponieważ ludzie "mogą być zmuszeni do życia w warunkach, które nie spełniają standardów nieruchomości mieszkalnych".
Na razie wielu londyńczyków tkwi w błędnym kole. Drogie czynsze oznaczają, że mają trudności z zaoszczędzeniem pieniędzy potrzebnych na zaliczkę na zakup domu, co z kolei sprawia, że ciągle muszą mieszkać w wynajmowanych mieszkaniach.
Czytaj więcej:
UK: Liczba osób spłacających kredyty hipoteczne do 70. roku życia wzrosła o 156%
Oto ilu londyńczyków utknęło na listach oczekujących na mieszkanie socjalne w poszczególnych gminach
Oto stawki zarobków potrzebnych, by kupić dom w poszczególnych gminach Londynu
Wysokość opłat eksploatacyjnych za mieszkania w Anglii i Walii znacząco wzrosła w ubiegłym roku