Coraz więcej imigrantów skarży się na wyzysk w pracy na brytyjskich farmach
![Coraz więcej imigrantów skarży się na wyzysk w pracy na brytyjskich farmach](https://assets.aws.londynek.net/images/jdnews-agency/2191248/414679-202502141316-lg2.jpg?t=1739540253.000000)
W 2024 r. prawie 700 zagranicznych pracowników sezonowych w rolnictwie zwróciło się do organizacji charytatywnej Worker Support Centre (WSC) ze skargą, że są niesprawiedliwie traktowani przez rolników, którzy sprowadzili ich do pracy, w porównaniu do nieco ponad 400 w 2023 roku.
Jeden z byłych zbieraczy owoców w wywiadzie dla BBC podkreślił, że należy podjąć więcej działań, aby chronić imigrantów przed traktowaniem ich jak niewolników.
Z kolei rząd UK oświadczył, że zawsze podejmował "zdecydowane działania" w przypadku wykrycia nadużyć w gospodarstwach rolnych.
Pochodząca z Boliwii Julia Quecano Casimiro przybyła do UK na podstawie wizy dla pracowników sezonowych, aby zbierać wiśnie dla Haygrove, firmy farmerskiej z siedzibą w Herefordshire.
More migrant workers claim UK farm exploitation https://t.co/qWDO2r9xce
— Prime View News (@primeviewnews) February 14, 2025
Pani Casimiro obecnie pozwała firmę do sądu pracy w związku z zarzutami o bezpodstawne zwolnienie, dyskryminację i zaniżone wynagrodzenie, a teraz prowadzi kampanię na rzecz zwiększenia ochrony pracowników sezonowych na farmach.
We wstępnym orzeczeniu Home Office stwierdziło, że istnieją uzasadnione podstawy, by sądzić, że pani Casimiro mogła paść ofiarą współczesnego niewolnictwa.
Tymczasem rzeczniczka Haygrove poinformowała, że niezadowolenie pani Casimiro wynikało z rozbieżności pomiędzy wartością nominalną biletów lotniczych a kwotą pożyczoną pracownikom na bilety, a także z niższej niż typowa liczby godzin pracy oferowanych w lipcu w związku z wyjątkowo niekorzystnymi warunkami pogodowymi.
Dodała, że jej zarzuty są "zasadniczo niepoprawne i wprowadzające w błąd" oraz że "nigdy wcześniej w historii naszej działalności nie mieliśmy do czynienia z oskarżeniami tego rodzaju".
Migrant fruit picker may have been modern slavery victim under Home Office scheme, government finds
— Random Bits ð¶ #FBPE (@Rand0mB1tsUK) January 19, 2024
Exclusive: Julia Quecano Casimiro was recruited in Chile to become a fruit picker in the UK
ð¤ #GeneralElectionNow before these Tory fools do more damage!https://t.co/RHzRASvMY4
Firma przekazała BBC, że jej działania "są regularnie poddawane kontrolom przez szereg organów zewnętrznych, w tym przez Gangmasters and Labour Abuse Authority (GLAA), Home Office, British Retail Consortium, Red Tractor/Assured Produce, LEAF, Soil Association i SEDEX".
Ponadto firma poinformowała, że współpracuje także w ramach ogólnokrajowego dochodzenia GLAA dotyczącego sposobu, w jaki firmy zatrudniły 20 indonezyjskich pracowników.
Zeszłego lata pracownicy ci twierdzili, że agencje rekrutacyjne za granicą pobierały od nich nielegalne opłaty za przyjazd do UK. Dodała, że firma traktuje wszelkie zarzuty dotyczące nadużyć "bardzo poważnie" i "w pełni uczestniczy w dochodzeniach prowadzonych przez GLAA".
W ramach rządowego programu zatrudniania sezonowych pracowników w rolnictwie w tym roku dostępnych będzie 43 000 wiz dla branży ogrodniczej i 2 000 dla gospodarstw drobiarskich.
Ankieta przeprowadzona na początku ubiegłego roku przez Ministerstwo Środowiska, Żywności i Spraw Wiejskich (Defra) wykazała, że 91% respondentów zgłosiło pozytywne doświadczenia z pracy na brytyjskich farmach.
Jednak organizacja WSC, która działa na rzecz zapobiegania nadużyciom wobec zmarginalizowanych pracowników, stwierdziła, że w 2024 r. odnotowała wzrost liczby skarg dotyczących programu.
Organizacja charytatywna chce przeglądu programu sezonowych pracowników rolnych i wszelkich zagrożeń związanych z wyzyskiem.
Z kolei rzeczniczka Home Office poinformowała, że jej pracownicy odwiedzili 318 gospodarstw rolnych i przeprowadzili ponad 2100 rozmów z pracownikami, a każdego roku wprowadzane są usprawnienia, mające na celu zapobieganie wyzyskowi i złym warunkom pracy.
Krajowy Związek Rolników twierdzi, że zagraniczni pracownicy są "bezcenni" dla brytyjskich rolników, którzy "traktują dobrostan zatrudnionych niezwykle poważnie i nieustannie dostosowują swoje działania, aby zapewnić pracownikom jak najlepsze doświadczenia".
Rzeczniczka dodała, że zdecydowana większość pracowników ma "dobre doświadczenia w pracy na terenie UK, co skutkuje tym, że wielu z nich powraca na te same farmy sezon po sezonie".
Czytaj więcej:
Ponad milion pracowników w UK bez ani jednego dnia płatnego urlopu
UK zagrożone niedoborem brokułów i kalafiorów? Rolnicy wyjaśniają
Brytyjski rząd będzie zachęcał do redukcji spożycia mięsa. Wszystko przez zwrot w polityce rolnej
UK: Od początku roku aresztowano setki nielegalnie pracujących imigrantów