"Naturalne" metody antykoncepcji zwiększają zapotrzebowanie na aborcję

Dane opublikowane w BMJ Sexual and Reproductive Health pokazują zasadnicze zmiany w stosowaniu antykoncepcji w ciągu ostatnich pięciu lat - bardziej niezawodne hormonalne środki antykoncepcyjne, takie jak pigułki, zastępowane są "metodami opartymi na świadomości płodności".

Korzystanie z metod hormonalnych, w tym minipigułki, spadło z 19% w 2018 r. do 11% w 2023 r.  Tymczasem stosowanie metod naturalnych wzrosło z 0,4% do 2,5% - to nadal mniejszość, ale zdaniem ekspertów ten wzrost "wymaga zbadania".

Aplikacje do śledzenia płodności pomagają śledzić dni płodne, dzięki czemu kobieta wie, kiedy najprawdopodobniej zajdzie w ciążę w danym miesiącu lub cyklu menstruacyjnym.

Opierają się one na pomiarach, takich jak temperatura ciała, aby przewidzieć owulację (kiedy komórka jajowa zostaje uwolniona z jajnika).

Zdaniem firm tworzących te aplikacje, mogą być one aż w 93% niezawodne, jeśli są prawidłowo używane. Wymagają jednak od swoich użytkowników dokonywania regularnych odczytów i kontrolowania, kiedy uprawiają seks, a także unikania zbliżeń w dni, w których aplikacja informuje ich, że mogą być płodne.

Zdaniem ekspertów medycznych z NHS twierdzi, metoda jest skuteczna tylko w 76%, że jeśli kobieta nie będzie dokładnie przestrzegać instrukcji. Oznacza to, że 24 na 100 kobiet zajdzie w ciążę.

Dla porównania, pigułka i minipigułka są skuteczne w 91% przy "typowym stosowaniu" i w 99% przy "idealnym" stosowaniu.

Wkładki hormonalne lub implanty, których działanie nie opiera się na konieczności pamiętania o ich przyjmowaniu przez użytkownika, są skuteczne w 99%.

W ramach badania naukowcy z NHS Forth Valley i University of Edinburgh porównali dane z British Pregnancy Advisory Service za okres od stycznia do czerwca 2018 r. (33 495 kobiet) i od stycznia do czerwca 2023 r. (55 055 kobiet), aby sprawdzić, czy stosowanie środków antykoncepcyjnych uległo zmianie.

Oprócz przejścia na metody naturalne, więcej kobiet zgłosiło, że w ogóle nie stosowało środków antykoncepcyjnych w 2023 r. — 70% w porównaniu z 56% w 2018 r.

Jak twierdzą autorzy badania, nie sposób stwierdzić, co napędza te trendy, ale trudności w dostępie do usług zdrowia seksualnego podczas pandemii Covid-19 czy długi czas oczekiwania na wizyty w gabinetach lekarzy rodzinnych i klinikach zdrowia seksualnego mogą być istotnymi czynnikami.

"Kluczem jest ograniczenie rozprzestrzeniania się dezinformacji i stosowania aplikacji i metod, które nie są zatwierdzonymi metodami zwiększania świadomości płodności, aby ludzie wiedzieli, że są one równoważne z niestosowaniem antykoncepcji. Następnie musimy zająć się tym, dlaczego ludzie rezygnują z antykoncepcji hormonalnej i niehormonalnej oraz jaką rolę odgrywa w tym rozprzestrzenianie się dezinformacji" - zauważyła dr Melanie Davis-Hall, dyrektor medyczny platformy The Lowdown zajmującej się przeglądem zdrowia kobiet.

Paula Baraitser, dyrektor medyczny bezpłatnego dostawcy usług zdrowia seksualnego SH:24, współpracującego z NHS, stwierdziła, że ​​może być wiele powodów, dla których kobiety zmieniają metodę, w tym obawy dotyczące przyszłej płodności i możliwych skutków ubocznych.

"Wiele osób będzie stosować antykoncepcję przez 30 lat swojego życia. Doświadczenia ludzi dotyczące antykoncepcji hormonalnej są bardzo zmienne i ostatecznie potrzebujemy większego wyboru metod, aby umożliwić ludziom znalezienie takiej, która im odpowiada. W ciągu ostatnich 50 lat pojawiło się niewiele nowych metod antykoncepcji, co odzwierciedla brak inwestycji w badania w tej dziedzinie" - wskazała w wywiadzie dla BBC.