USA: Meta wprowadzi system moderacji wzorujący się na platformie X
"Wrócimy do naszych korzeni i skupimy się na ograniczaniu błędów, upraszczaniu zasad i przywracaniu wolności słowa na naszych platformach. Mówiąc konkretnie, pozbędziemy się fact-checkerów i zastąpimy ich funkcją Community notes, podobną do tej stosowanej na portalu X" - oznajmił Zuckerberg, precyzując, że na razie zmiany będą obowiązywać jedynie w USA.
"Community notes" ("uwagi społeczności") - to funkcja portalu X, która pozwala użytkownikom dodawać kontekst do postów i prostować nieprawdziwe informacje.
Zuckerberg tłumaczył swoją decyzję rosnącym sprzeciwem społecznym wobec cenzury w internecie, o czym - według właściciela Mety - świadczy m.in. wynik wyborów w USA.
Mark Zuckerberg is removing fact-checking from Meta. ð
— Ryan Shead (@RyanShead) January 7, 2025
I hope most rational people are asking themselves why removing fact-checking is necessary for free speech and expression.
Only liars and con-artists don’t like being fact-checked. pic.twitter.com/RuER0Yhpt5
"Zbudowaliśmy skomplikowany system moderacji treści, ale problem z nim jest taki, że prowadzi on do błędów. Nawet jeżeli przez przypadek ocenzurujemy 1 proc. postów, to już dotyka to 1 mln osób. Niedawne wybory wskazują na potrzebę nadania priorytetu wolności słowa" - ocenił.
Właściciel Mety zapowiedział także, że będzie współpracował z przyszłym prezydentem Donaldem Trumpem, aby "sprzeciwić się rządom na całym świecie, które naciskają na amerykańskie firmy, by coraz więcej cenzurowały". Według Zuckerberga w Europie "coraz większa liczba regulacji instytucjonalizujących cenzurę utrudnia budowanie czegokolwiek innowacyjnego".
Decyzja Zuckerberga zbiega się w czasie z powrotem Trumpa do Białego Domu. Media oceniają, że zmiany moderacji na portalach Mety są gestem w stronę nowej administracji, która wielokrotnie wypowiadała się przeciwko cenzurze.
Wczoraj prezydent elekt stwierdził, że decyzja Zuckerbega była prawdopodobnie podjęta pod jego wpływem. Z kolei Musk, który został powołany na stanowisko przewodniczącego nowego Departamentu Efektywności Rządu (DOGE), skomentował ruch Zuckerbega słowami: "To jest cool".
Koncern Meta jest właścicielem m.in. Facebooka, Instagrama, Threads i WhatsAppa.
Czytaj więcej:
Meta będzie korzystać z postów na Instagramie i Facebooku do trenowania sztucznej inteligencji w UK
UE: Meta ukarana grzywną 251 mln euro za ujawnienie danych użytkowników
Kto by chciał mieć Facebooka w tych czasach. Chyba im dofinansowanie spada od państwa
Przez 4 lata cenzura bolszewicka w sieci na maxa. Banowanie wszystkiego co jest nie zgodne z ideologia lewacką.Teraz nadchodzi uczciwość i demokracja. Każdy będzie miał prawo do swojej opinii bez ryzyka zamknięcia konta czy zbanowania. Moze cenzura tutaj wezmie dobry przyklad z fb, tweetter. Czas tez na zmianę przekazu prywatnego tvn. Tu prezydent Trump bez problemu zalatwi ten problem. I zmusi przywódców UE do przyspieszonych wyborów w Polsce by obalić koalicję 13 grudnia. Juz padają pierwsze konkretne sygnały z USA za pomocą dziennikarzy, czasopism, samych amerykańskich polityków.