Niemieckie media: AfD w swoim programie wyborczym wzywa do opuszczenia UE
AfD proponuje zastąpienie Unii Europejskiej nową wspólnotą gospodarczą i interesową (Wirtschafts - und Interessengemeinschaft – WIG).
W programie wyborczym partia podkreśla, że "twarde zerwanie" z UE mogłoby przynieść skutki odwrotne do zamierzonych, dlatego przejście do nowego WIG musiałoby zostać wynegocjowane zarówno z dotychczasowymi państwami członkowskimi UE, jak i z nowymi potencjalnymi partnerami.
AfD domaga się również, aby Niemcy "opuściły system euro" i wprowadziły własną stabilną walutę. W razie konieczności, możliwe byłoby utrzymanie euro. To również wiązałoby się z kosztami przejściowymi, które - zdaniem AfD - byłyby jednak niższe niż "stałe koszty pozostania w systemie euro".
#Germany's far-right AfD pledged EU withdrawal, ending euro participation and #Russia sanctions, following its February election victory. https://t.co/CjjFB9cAT5 pic.twitter.com/Dq3bDnURRd
— Hindustan Times (@htTweets) November 30, 2024
Podobne postulaty AfD zgłaszała podczas kampanii wyborczej do Bundestagu w 2021 r. Później partia wycofała się z propozycji "Dexitu" (wyjścia Niemiec z UE). W lutym 2024 r. lider frakcji parlamentarnej AfD, Tino Chrupalla, stwierdził, że jest już za późno na realizację "Dexit".
W projekcie programu wyborczego AfD znalazły się również propozycje dotyczące polityki społecznej. Partia opowiada się za ograniczeniem dostępu do aborcji, uznając ją za "absolutny wyjątek" dozwolony jedynie w przypadkach kryminologicznych lub medycznych.
AfD krytykuje również obowiązującą ustawę o samostanowieniu płciowym, która pozwala osobom transseksualnym na korektę płci i imienia w dowodzie osobistym. Mówi o rzekomym "kulcie trans" i "wczesnej seksualizacji" dzieci - informuje "Spiegel".
AfD poświęca w swoim projekcie kilka stron polityce bezpieczeństwa. Rosja pojawia się w nim jako dostawca taniego gazu, z którym należy wznowić handel. "Ani słowa o wojnie Putina przeciwko Ukrainie" - zauważył portal "Spiegla".
Czytaj więcej:
Sukcesy partii ekstremistycznych mogą zmienić politykę kanclerza Niemiec wobec Ukrainy