BBC: Brytyjczyk, walczący w ukraińskich siłach, został pojmany przez wojsko rosyjskie
Według dziennika "New York Times" to prawdopodobnie pierwszy przypadek zatrzymania żołnierza – obywatela zachodniego państwa na terytorium Rosji, od początku jej agresji na Ukrainę.
Rosyjskie media podają, że zatrzymanym mężczyzną jest James Scott Rhys Anderson "brytyjski najemnik", który należał do batalionu liczącego ok. 500 ukraińskich żołnierzy walczących w obwodzie kurskim.
W tym regionie od sierpnia Ukraina prowadzi walki. Obecnie siły ukraińskie stawiają czoło kontratakowi wojsk rosyjskich, prawdopodobnie wspieranych przez żołnierzy z Korei Północnej.
British man captured while fighting with Ukraine https://t.co/tKMGgo1wmT
— BBC News (World) (@BBCWorld) November 24, 2024
W krążącym w internecie nagraniu wideo widać mężczyznę ubranego w mundur, który przedstawia się jako Anderson i mówi, że w latach 2019–2023 służył jako szeregowy w armii brytyjskiej.
Wyjaśnia, że wstąpił do legionu, po tym jak stracił pracę i zobaczył w telewizji relacje z wojny w Ukrainie. Mężczyzna opowiada, że przyleciał z Luton w Wielkiej Brytanii do Krakowa, a następnie autobusem udał się do granicy z Ukrainą.
The Russians captured James Scott Anderson, a member of the British Army in the Kursk region. CREDIT @Megatron_ron #UkraineRussiaWar #UK #Russian #Army #Forces #Sunday pic.twitter.com/xZTVGH1ja6
— Rhys McCole ð´ó §ó ¢ó ³ó £ó ´ó ¿ (@RhysMccole) November 24, 2024
Jak donosi BBC, brytyjskie ministerstwo spraw zagranicznych oświadczyło jedynie, że "wspiera rodzinę Brytyjczyka w związku z doniesieniami o jego zatrzymaniu".
W rozmowie z gazetą "Daily Mail" Scott Anderson potwierdził, że na nagraniu jest jego syn, który należy do ukraińskiego legionu. Ojciec wyraził obawy, że James będzie torturowany przez rosyjskie władze. Dodał, że miał on codziennie kontakt z synem, ostatnio w ubiegłym tygodniu, kiedy to miał przebywać w ukraińskim obwodzie sumskim, niedaleko granicy z Rosją.
Według "NYT" rosyjscy śledczy prawdopodobnie oskarżą Andersona o bycie najemnikiem i nielegalny udział w rosyjsko-ukraińskim konflikcie, za co grozi kara do 15 lat więzienia.
Czytaj więcej:
Kolejny Brytyjczyk zginął na wojnie w Ukrainie
Ambasador Rosji oskarża Brytyjczyków i Polaków o bezpośredni udział w wojnie na Ukrainie
No to sobie chłop posiedzi w łagrze
Cóż począć? Chcącemu, nie dzieje się krzywda.