Brytyjski polityk ogłosił plan "przywrócenia Wielkiej Brytanii do cywilizowanego stanu"

Poseł z hrabstwa Leicestershire zaapelował również o podjęcie działań mających na celu powstrzymanie "porzucania hulajnóg elektrycznych na chodnikach" oraz dążenie do zasadzania drzew na każdej ulicy mieszkalnej, "gdzie jest to realnie możliwe".
O'Brien był ministrem w poprzednim rządzie konserwatystów i jest jednym z czołowych intelektualistów w partii, jako były szef ośrodka analitycznego Policy Exchange.
W artykule na swojej stronie internetowej O'Brien stwierdził, że pragnienie życia w "cywilizowanym, uporządkowanym społeczeństwie" jest "jedną z najbardziej niedostrzeganych i niedocenianych kwestii w polityce".
MP launches plan to 'make Britain vaguely civilised' https://t.co/P0rwQyXz36
— BBC News (UK) (@BBCNews) October 25, 2024
O'Brien podkreślił, że "winni" są zarówno politycy lewicy, jak i prawicy - i skrytykował własną partię za niedotrzymanie obietnic i priorytetowe traktowanie "innych spraw".
Jego lista propozycji obejmuje m.in.:
- działania mające na celu uniemożliwienie jazdy rowerami elektrycznymi i hulajnogami po chodnikach,
- likwidację "ulicznych blizn", w przypadkach gdy dziury w nawierzchni ulic są wypełniane asfaltem,
- zwiększanie intensywności działań na rzecz ograniczenia ilości śmieci na terenie kraju
- samorządy lokalne mają uporządkować odpady w postaci porzuconych lodówek, materacy i zepsutych samochodów,
- działania mające na celu zapobieganie malowaniu graffiti na budkach telefonicznych i elementach ulicznej architektury.
W wywiadzie dla BBC O'Brien skrytykował ulicznego artystę Banksy'ego. Stwierdził, że jego twórczość "podnosi wartość" wszelakich form graffiti. "Graffiti to nie sztuka, to ogromne utrapienie, które wprowadza naprawdę nieuporządkowaną atmosferę" - zaznaczył.
Dodał, że jego propozycja powstała pod wpływem komentarzy jego wyborców, a pomysły "nawiązują do tego, o czym myśli wiele osób". Poseł nie sprecyzował, czy uważa, że ten projekt mógł przynieść jego partii zwycięstwo w ostatnich wyborach, ale wyraził nadzieję, że konserwatyści będą "realizować ten program" w opozycji.
My starters for ten on how to Make Britain Vaguely Civilised Againhttps://t.co/nyk0nCfdB9 pic.twitter.com/8PisPk8RHi
— Neil O'Brien (@NeilDotObrien) October 21, 2024
W swoim artykule O'Brien argumentował, że stworzenie "przyjemnego, cywilizowanego i miłego miejsca do życia" jest celem samym w sobie. Stwierdził jednak również, że istnieją niezbite dowody na to, że nieuporządkowane środowisko społeczne prowadzi do "przestępczości i naprawdę poważnych nieprawidłowości".
Tymczasem Matt Ashby, wykładowca kryminalistyki na University College London, twierdzi, że wiele z działań proponowanych przez O'Briena wymagałoby "znacznych inwestycji w usługi publiczne". "Pytanie brzmi, skąd miałyby pochodzić te pieniądze?" - pyta Ashby.
Jego zdaniem najskuteczniejszym sposobem na zwalczanie zachowań antyspołecznych jest łapanie przestępców na gorącym uczynku, co wymagałoby zwiększenia liczby funkcjonariuszy policji. Dodał jednak, że politycy zazwyczaj wolą wybierać "tańszą" opcję zwiększania surowości kar, takich jak grzywny, niż zatrudniać więcej funkcjonariuszy do egzekwowania przepisów.
O'Brien przyznał w swoim artykule, że rząd pod przewodnictwem konserwatystów zmniejszył liczbę policjantów i chociaż ogólny poziom został później przywrócony, to zdaniem Ashby'ego wcale nie doszło do redukcji liczby funkcjonariuszy wsparcia lokalnych społeczności (Police Community Support Officers, PCSO).
Czytaj więcej:
Premier Sunak: Spada liczba antyspołecznych zachowań w UK
Brytyjski rząd sfinansuje dodatkowe patrole policyjne w szczególnie niebezpiecznych miejscach
Szefowa brytyjskiego MSW po zamieszkach: "Musimy przywrócić respekt dla policji i prawa"