Na Grenlandii powstają nowe lotniska. Mają przyciągnąć więcej turystów
Pokryta czapą lodową i słabo zaludniona Grenlandia jest rozległym terytorium autonomicznym w Królestwie Danii. Jej stolica Nuuk, mieszcząca się na południowo-zachodnim wybrzeżu, jest małym miasteczkiem liczącym 18 000 mieszkańców. Nowoczesne bloki mieszkalne i kolorowe drewniane domki wychodzą na szeroki fiord morski.
Na zboczu wzgórza nad miastem, małe, 35-osobowe samoloty śmigłowe startują i lądują z asfaltowego pasa startowego. Obecnie każdy, kto chce polecieć za granicę, musi najpierw polecieć jednym z tych samolotów 319 km na północ do odległego, byłego lotniska wojskowego w Kangerlussuaq, a następnie przesiąść się na większy samolot.
Zbudowany przez Amerykanów podczas II wojny światowej Kangerlussuaq jest obecnie jednym z dwóch pasów startowych na Grenlandii, wystarczająco długich dla dużych odrzutowców. Drugim jest Narsarsuaq na dalekim południu kraju, który również był byłą bazą wojskową USA.
Ale od 28 listopada br. po raz pierwszy duże samoloty będą mogły lądować w Nuuk - a to dzięki nowemu, dłuższemu pasowi startowemu i eleganckiemu nowemu budynkowi terminala.
SAS to restart Greenland service as new Nuuk runway opens https://t.co/96YvMRBbWW pic.twitter.com/BHyFU5L1tP
— FlightGlobal (@FlightGlobal) October 23, 2024
Z Kopenhagi będą odbywać się bezpośrednie loty do Nuuk, przewożące ponad 300 pasażerów. A latem przyszłego roku United Airlines zacznie latać z Nowego Jorku, ponieważ Nuuk stanie się głównym węzłem komunikacyjnym Grenlandii.
"Byliśmy zamknięci na cały świat, a teraz otworzymy się na świat" — mówi młody mieszkaniec Nuuk, cytowany przez "The Guardian". "To takie ekscytujące, że będziemy mieli okazję podróżować stąd do innego kraju" - dodaje.
W 2026 roku w najpopularniejszym turystycznym miejscu Grenlandii, mieście Ilulissat, położonym 563 km na północ od Nuuk, zostanie otwarte drugie międzynarodowe lotnisko. Ilulissat słynie z ogromnych gór lodowych, które unoszą się tuż przy jego wybrzeżu. Następnie zostanie otwarte nowe lotnisko regionalne w Qaqartoq, największym mieście na południu Grenlandii.
Jacob Nitter Sorensen, prezes narodowego przewoźnika Air Greenland, twierdzi, że nowe międzynarodowe lotnisko w Nuuk "będzie wielkim przełomem", bo "skróci czas podróży i obniży ogólne koszty lotu".
Ceny biletów są już niższe, a wraz ze wzrostem popytu linia lotnicza ma nadzieję na dodanie nowych tras europejskich i północnoamerykańskich oraz potencjalne inwestycje w nowe samoloty. Jednak spodziewana jest silna konkurencja, ponieważ na rynek wchodzą większe międzynarodowe linie lotnicze.
Lot z Europy do Nuuk trwa nieco ponad cztery godziny, ze wschodniego wybrzeża USA również trwa cztery godziny - dlatego jest bardzo duże zainteresowanie ze strony wszystkich głównych przewoźników w Europie.
Aby zrobić miejsce dla dłuższego pasa startowego międzynarodowego lotniska w Nuuk, wysadzono i wyrównano sześć milionów metrów sześciennych skał. Lotnisko jest teraz wyposażone w zaawansowaną technologię, która pozwala samolotom lądować w mieście, gdzie pogoda jest wyjątkowo zła.
Łączny koszt trzech lotnisk wynosi ponad 800 mln USD (615 mln GBP). Zostało to częściowo sfinansowane przez Duńczyków, którzy wkroczyli z pakietem pożyczek o obniżonej wartości po zainteresowaniu ze strony chińskich inwestorów.
Holiday in Greenland? New airports aim to entice touristshttps://t.co/JNDyd0xzEx
— Jaun News Group (@jaunnewsgroup) October 21, 2024
Gospodarka Grenlandii w dużej mierze opiera się na sektorze publicznym i rybołówstwie, a większość towarów musi być importowana, ale podejmowane są wysiłki na rzecz dywersyfikacji. Politycy mają nadzieję, że ta nowa infrastruktura będzie zastrzykiem energii dla sektorów takich jak górnictwo i turystyka.
Turystyka będzie największym zwycięzcą. Zagraniczni turyści przyjechali do Grenlandii w rekordowej liczbie ponad 140 tys. w zeszłym roku (wzrost o 36,5% od 2022 r.). To nadal skromna liczba, ale dzięki większej liczbie opcji lotów prognozuje się jej wzrost.
Czytaj więcej:
Lodowiec kontynentalny Grenlandii skurczył się o 5 tys. km2 powierzchni w ciągu 37 lat