Ceny sprzedaży alkoholu w Szkocji wzrosną o 30%

Minimalna cena za jednostkę alkoholu (MUP) nie zmieniała się od czasu, gdy została ustalona na poziomie 50 pensów za jednostkę alkoholu, kiedy wprowadzono ją po raz pierwszy w maju 2018 roku.

Obecnie wzrosła do 65 pensów za jednostkę, co oznacza, że standardowa butelka wina zawierająca 12,5% alkoholu nie może kosztować mniej niż 6,09 funta, a puszka piwa typu lager - co najmniej 1,30 funta.

MUP nie jest rodzajem podatku, który miałby przynosić dochody rządowi. Jego celem jest ograniczenie dostępności taniego alkoholu w sklepach poprzez ustalenie ceny minimalnej.

Dla przykładu, butelka wódki w Szkocji będzie teraz kosztować co najmniej 17,06 funta - o około 5 funtów więcej niż w wielu supermarketach w Anglii, gdzie nie obowiązują ceny minimalne.

Szkocja była pierwszym krajem na świecie, który ustalił minimalną cenę sprzedaży napojów alkoholowych, gdy tę zasadę wprowadzono w maju 2018 roku.

Przepisy te dotyczyły głównie mocnych, tanich alkoholi sprzedawanych w sklepach i supermarketach. Przed ich wprowadzeniem super mocny cydr (7,5%) był sprzedawany w dwulitrowych butelkach za zaledwie 1,99 funta.

Po wprowadzeniu przepisów ta sama dwulitrowa butelka nie mogła być sprzedawana za mniej niż 7,50 funta. Zgodnie z nową minimalną ceną jednostkową wynoszącą 65 pensów będzie to teraz 9,75 funta.

Badanie Public Health Scotland opublikowane w czerwcu ubiegłego roku wykazało, że wprowadzenie programu MUP pomogło zredukować negatywne skutki spożywania alkoholu.

Opierając się na analizie porównawczej z Anglią, oszacowano, że odnotowano o 13,4% mniej zgonów związanych z alkoholem, niż miałoby to miejsce bez tego programu, a także o 4,1% mniej przypadków hospitalizacji.

Jednak liczba osób w Szkocji, których śmierć jest spowodowana nadużywaniem alkoholu, utrzymuje się na wysokim poziomie, a dane za 2023 r. wskazują na największą liczbę zgonów od 15 lat.