Powstaje kolejny serial dokumentalny o śmierci księżnej Diany

Jak informuje portal Deadline, serial "Who Killed Diana?" zbada okoliczności związane ze śmiercią księżnej Walii. Znajdą się w nim rzadkie, a w niektórych przypadkach pierwsze w historii wywiady z kilkoma kluczowymi osobami związanymi z wypadkiem, który doprowadził do śmierci Diany. Mają one rzucić nowe światło na sprawę, która od dziesięcioleci przykuwa uwagę opinii publicznej.
Reżyserem serialu będzie Emma Cooper, która dla Netfliksa wyreżyserowała telewizyjny miniserial o procesie Johnny’ego Deppa i Amber Heard.
Projekt "Who Killed Diana?" nie został jeszcze zaproponowany sieciom telewizyjnym i serwisom streamingowym, stąd nie wiadomo, gdzie będzie można go zobaczyć. Produkcja ma zapoczątkować dalszą współpracę EverWonder Studio i Empress Films, której celem jest stworzenie projektów dotyczących śmierci słynnych osób i dających nadzieję na odkrycie nowych informacji z nimi związanych.

"Emma i jej Empress Films ustawili wysoko poprzeczkę w relacjonowaniu skomplikowanych wydarzeń, poprzez bezprecedensowy dostęp do związanych z nimi osób i opowiadanie historii na najwyższym poziomie. Wierzymy, że nowe seriale nie będą jedynie powracać do śmierci znanych osób, ale też popchną ich historie do przodu dzięki nowym głosom i świeżemu wglądowi w fascynujące i złożone szczegóły" – tłumaczy Jon Adler z EverWonder Studio.
"Zgłębianie postaci legendarnych kobiet poprzez dziennikarstwo dokumentalne to moja pasja. Podobnie jak w przypadku filmu Tajemnice Marilyn Monroe: Nieznane nagrania wzięliśmy na warsztat historię, którą świat uważał za znaną i odkryliśmy ukryte w niej prawdy. Zależy mi, aby podejść do historii tej ukochanej i kultowej kobiety poprzez nową perspektywę, nowe rozmowy, nowe fakty" – podsumowuje Cooper.
Niezwykle lubiana i nazywana często "Królową Serc" księżna Walii zmarła w wypadku samochodowym 31 sierpnia 1997 roku w Paryżu.
Czytaj więcej:
Księżna Diana tuż przed ślubem była gotowa odwołać ceremonię
Listy księżnej Diany do gosposi sprzedane na aukcji za prawie 52 tys. funtów