Co oznaczają paski na tubkach past do zębów? Większość Polaków nie ma o tym pojęcia

Z ostatnio opublikowanego raportu pt. "Tajemnicze paski. O co chodzi z kolorowymi oznaczeniami na tubach past do zębów?" wynika, że Polacy nie wiedzą co symbolizują te oznaczenia.
"Wprawdzie producenci nie mają żadnego obowiązku prawnego, aby informować konsumentów na ten temat i faktycznie tego nie robią, ale już stomatolodzy powinni rozwiewać ewentualne wątpliwości pacjentów" – przekonuje dr n. med. Piotr Przybylski, współautor raportu z kliniki Implant Medical.
Wokół tego tematu narosło sporo mitów. Paski na tubkach od wielu lat są przedmiotem różnego rodzaju polemik, szczególnie w social mediach. Dyskusje toczą się wokół tego, czy pasty mają większą lub mniejszą skuteczność i ile danego preparatu trzeba nakładać na szczoteczkę.
"Na tubkach past do zębów, a także na opakowaniach kosmetyków, konsument może zauważyć kilka kolorów pasków, tj. niebieski, zielony, czerwony, różowy, fioletowy, a nawet czarny. Nie informują one o składach produktów i ich parametrach. Są to oznaczenia stricte drukarskie. Mówiąc zupełnie wprost, maszyna zaznacza miejsce, w którym później będzie zgrzewana tubka. Kolor paska jest zależny od jej rodzaju, ale też od temperatury używanej do zgrzewu i materiału wykorzystywanego do produkcji tubki. Z reguły jest on identyczny jak barwa napisów na opakowaniu" – wyjaśnia dr Przybylski.
Jak podkreśla ekspert, jeśli wciąż pacjenci będą uważali, że czarne paski na pastach do zębów mogą uchronić ich przed próchnicą, a czerwone – przed krwawieniem, to może poważnie odbijać się na zdrowiu Polaków.
"Przy doborze pasty należy kierować się wyłącznie sprawdzonymi informacjami. Przede wszystkim trzeba wybierać ją według zidentyfikowanych problemów jamy ustnej. Tylko to gwarantuje, że spełni ona wymagania i potrzeby pacjenta. Dobry stomatolog zawsze powinien w tym pomóc swoją radą" – podsumowuje dr n. med. Piotr Przybylski.
Czytaj więcej:
Blisko 40 proc. Polaków leczy zęby wyłącznie prywatnie
Jak często Polacy kontrolują stan uzębienia? Wyniki badania są alarmujące