Menu

Inauguracja igrzysk w Paryżu wywołała kontrowersje. "Bluźnierstwo, atak na wartości chrześcijańskie"

Inauguracja igrzysk w Paryżu wywołała kontrowersje. "Bluźnierstwo, atak na wartości chrześcijańskie"
Spektakularna ceremonia otwarcia igrzysk nie wszystkim przypadła do gustu... (Fot. François-Xavier Marit-Pool/Getty Images)
Zniewaga dla Leonarda da Vinci, parodia jego 'Ostatniej Wieczerzy' z udziałem drag queen, atak na wartości chrześcijańskie - tak niektóre elementy piątkowej inauguracji Letnich Igrzysk Olimpijskich w Paryżu podsumowuje centroprawicowy włoski dziennik 'Il Giornale'. Oburzona jest także Konferencja Episkopatu Francji (CEF) oraz metropolita San Francisco arcybiskup Salvatore J. Cordileone.

Według prorządowej włoskiej gazety, uroczystość w Paryżu była "bardziej ideologiczna niż ta w Pekinie w 2008 roku, pod kierownictwem partii komunistycznej". Jak dodaje "Il Giornale", "szczytem była Ostatnia Wieczerza w wersji drag queen".

"To jawny atak na wartości chrześcijańskie" - zaznacza. Jak stwierdza komentator gazety, scena ta była "triumfem kiczu, bardziej zbliżonym do Gay Pride niż do inauguracji igrzysk".

"Niezdarnym" nazywa tłumaczenie organizatorów, którzy wyjaśnili, że scena ta nie była nawiązaniem do "Ostatniej wieczerzy", ale do uczty Dionizosa.

"Paryski występ to frontalny atak na miliony chrześcijan na świecie, który rozbił na kawałki korzenie Zachodu, a bardziej ogólnie laickość, wymagającą szacunku dla każdej religii" - stwierdza publicysta.

Przytacza następnie komentarz przywódcy prawicowej Ligi, wicepremiera Matteo Salviniego, który ocenił: "Otworzyć Igrzyska obrażając miliardy chrześcijan na świecie to naprawdę fatalny początek, drodzy Francuzi". Uznał, że to "nędzne".

Polityk Ligi Simone Pillon, znany z ostrych poglądów, zażądał wycofania włoskiej reprezentacji z igrzysk.

Nicola Procaccini z partii Bracia Włosi stwierdził zaś prowokacyjnym tonem: "Bardzo podobała mi się ceremonia Gay Pride. Wiecie, kiedy przewidziano tę olimpijską?".

Katolicki działacz, lider ruchu Lud Rodziny Mario Adinolfi oświadczył: "Inkluzywna olimpiada dla wszystkich, z jednym tylko wrogiem wielokrotnie obrażonym: chrześcijanami".

Także Konferencja Episkopatu Francji (CEF) wraz z organizacją Holy Games (Święte Igrzyska) skrytykowała piątkowe otwarcie Letnich Igrzysk Olimpijskich w Paryżu za "ośmieszanie chrześcijaństwa". Nie jest jasne, do których elementów ceremonii odnosi się komunikat - podają francuskie media.

Komunikat głosi, że ceremonia otwarcia igrzysk "zaoferowała całemu światu chwile piękna i radości, bogate w emocje", jednak "zawierała też niestety sceny ośmieszania i wykpiwania chrześcijaństwa", w związku czym CEF i Holy Games "wyrażają głęboki żal".

W oświadczeniu podziękowano też przedstawicielom innych wyznań, którzy wyrazili solidarność z chrześcijanami. "Dziś rano nasze myśli są z tymi chrześcijanami ze wszystkich kontynentów, którzy poczuli się obrażeni przesadą i prowokacyjnym charakterem pewnych scen" - napisali autorzy oświadczenia.

Media we Francji, opisując stanowisko CEF i Holy Games, oceniły, że nie jest jasne, do których scen ceremonii odnosi się ta krytyka, ale wyraziły też przypuszczenie, że za obraźliwą została uznana scena, która może nawiązywać do obrazu Leonarda da Vinci "Ostatnia wieczerza" z udziałem drag queens.

Z kolei metropolita San Francisco arcybiskup Salvatore J. Cordileone bluźnierstwem wobec chrześcijaństwa nazwał niektóre z elementów tej inauguracji. Amerykański dostojnik włoskiego pochodzenia napisał na platformie X: "Świecki fundamentalizm przeniknął już do Igrzysk Olimpijskich dochodząc do bluźnierstwa wobec religii ponad miliarda osób".

"Czy zrobiliby to z jakąś inną religią? Proszę wszystkich naszych ludzi, by modlili się o przywrócenie dobrej woli i szacunku" - dodał arcybiskup Cordileone.

Czytaj więcej:

Paryż 2024: Historyczna, ale tajemnicza ceremonia otwarcia igrzysk. To już dzisiaj!

Paryż 2024: Miasto Światła rozbłysło, choć deszcz zakłócał odbiór

    Kurs NBP z dnia 28.04.2025
    GBP 5.0248 złEUR 4.2766 złUSD 3.7701 złCHF 4.5390 zł

    Sport