Wielka Brytania ma najwyższe ceny oleju napędowego w całej Europie

Ogólnie rzecz biorąc, UK jest obecnie najdroższym miejscem w Europie pod względem cen oleju napędowego od siedmiu tygodni z rzędu, przy czym średni koszt za litr wynosi 152 pensy - lub £83,60 za pełne tankowanie.

Tylko kierowcy w Irlandii Północnej uniknęli podwyżek, a średnia cena oleju napędowego jest tam o 10 pensów niższa za litr niż w pozostałej części UK - pomimo tego, że jest to ten sam produkt.

RAC ostrzega, że brytyjscy kierowcy otrzymują "wyjątkowo kiepską ofertę" i oskarża stacje benzynowe i supermarkety o pobieranie opłat znacznie przewyższających hurtowe ceny paliwa.

Simon Williams, szef grupy motoryzacyjnej, zasugerował, że głównym powodem niższych cen w Irlandii Północnej była mniejsza obecność supermarketów "Wielkiej Czwórki": Tesco, Sainsbury's, Asda i Morrisons. Podczas gdy w pozostałej części UK sieci te prowadzą około jednej piątej stacji benzynowych, w Irlandii Północnej jest ich zaledwie 6 procent.

RAC stwierdził również, że sprzedawcy detaliczni nie obniżają cen benzyny, która obecnie kosztuje średnio 147 pensów za litr.

Jak wynika z danych zebranych przez grupę RAC, cena litra oleju napędowego w UK jest o 8 pensów wyższa niż w dwóch kolejnych najdroższych krajach - Finlandii i Irlandii. Pomimo że kraje dzieli jedynie kanał La Manche, francuscy kierowcy płacą o 11 pensów mniej za litr paliwa niż ich brytyjscy koledzy.

RAC twierdzi, że tych różnic w kosztach nie można wyjaśnić jedynie różnicami na rynkach międzynarodowych. Według grupy motoryzacyjnej, sprzedawcy detaliczni mają średnie marże zysku w wysokości 14 pensów za litr benzyny i 16 pensów za litr oleju napędowego.

W porównaniu z długoterminowymi średnimi marżami wynoszącymi 8 pensów dla obu paliw - oznacza to, że supermarkety i stacje benzynowe zarabiają obecnie na oleju napędowym dwukrotnie więcej niż w przeszłości. W 2019 r., przed pandemią koronawirusa, cztery największe supermarkety zarabiały 3 pensy na litrze benzyny i 8 pensów na litrze oleju napędowego.

Analiza przeprowadzona przez RAC wykazała, że "notoryczne zawyżanie cen" na stacjach oznacza, że zatankowanie typowego samochodu rodzinnego do pełna benzyną kosztuje teraz dodatkowe 3 funty, a olejem napędowym dodatkowe 5,50 funta.

Zdaniem Williamsa liczby te podkreślają potrzebę wprowadzenia przez rząd internetowego programu "Pumpwatch", który zwiększyłby konkurencyjność, umożliwiając kierowcom łatwe porównywanie cen i znajdowanie najtańszych ofert.

Ministrowie już to obiecywali, wraz z organem monitorującym ceny, po tym, jak raport Urzędu ds. Ochrony Konkurencji i Rynków (Competition and Markets Authority) z 2022 r. wykazał, że kierowcy zapłacili handlowcom zawyżone stawki na kwotę 900 mln funtów.