Menu

UK: Opozycyjna Partia Pracy na czele. W sondażach ma 22 punkty procentowe przewagi

UK: Opozycyjna Partia Pracy na czele. W sondażach ma 22 punkty procentowe przewagi
Zwycięstwo Partii Pracy w wyborach jest już raczej przesądzone. (Fot. Getty Images)
Opozycyjna Partia Pracy ma 22 punkty procentowe przewagi nad rządzącą Partią Konserwatywną - wynika z opublikowanego wczoraj sondażu YouGov dla dziennika 'The Times', pierwszego przeprowadzonego po ogłoszeniu przez brytyjskiego premiera Rishiego Sunaka, że wybory do Izby Gmin odbędą się 4 lipca.
Reklama
Reklama

Na laburzystów zamierza głosować 44 proc. pytanych, a na konserwatystów - 22 proc. Na trzecim miejscu znajduje się prawicowa partia Reform UK, którą popiera 14 proc. ankietowanych, a dalej są Liberalni Demokraci - 9 proc. i Partia Zielonych - 6 proc.

YouGov zaznacza, że wszystkie zmiany, które nastąpiły w stosunku do poprzedniego sondażu, przeprowadzonego tuż przed ogłoszeniem w czwartek przez Sunaka daty wyborów, są w granicach błędu statystycznego, natomiast zauważalnie - z 53 proc. do 58 proc. - wzrosła liczba ankietowanych mówiących, że na pewno wezmą w nich udział.

Rezultaty sondażu są także zbieżne z długim trendem - od wielu miesięcy pozostająca od 2010 roku w opozycji Partia Pracy ma przewagę oscylującą wokół lub lekko przekraczającą 20 pkt proc. i wszystko wskazuje, że po wyborach będzie mieć samodzielną większość w Izbie Gmin.

Dowodem defetystycznych nastrojów wśród konserwatystów jest rekordowa liczba ich posłów, którzy - przeważnie obawiając się przegranej - poinformowali, że nie będą się ubiegać o reelekcję. Według obecnego stanu, rezygnację ze startu w wyborach ogłosiło 121 posłów, w tym 78 reprezentujących Partię Konserwatywną.

Łączna liczba tych, którzy nie będą się ubiegać o reelekcję, wciąż jest niższa niż w 2010 roku, gdy zrezygnowało z tego 149 posłów; wówczas byli to przeważnie politycy oddającej władzę po 13 latach Partii Pracy. Natomiast jeśli chodzi o posłów Partii Konserwatywnej, to liczba już przekroczyła dotychczasowy rekord z 1997 roku, gdy ze startu zrezygnowało 75.

W piątek wieczorem do tego grona dołączyło dwoje kolejnych prominentnych polityków - minister ds. wyrównywania szans, budownictwa i samorządów Michael Gove i była minister biznesu, a wcześniej środowiska Andrea Leadsom.

Zwłaszcza rezygnacja Gove'a jest sporą sensacją, bo pozostawał on jednym z najbardziej wpływowych członków Partii Konserwatywnej w ciągu 14 lat sprawowania przez nią władzy i był ważnym politycznym stronnikiem premiera Sunaka.

Czytaj więcej:

Premier Sunak ogłosił datę wyborów do Izby Gmin. Będą wcześniej niż zakładano

Premier Sunak: Deportacje do Rwandy nie ruszą przed wyborami

    Komentarze
    • Czytelnik anonimowy
      26 maja, 18:58

      To dobrze czas wielki na odejście konserwatystów. Nikt płakać po nich nie bedzie w uk

    • Cala wies tanczy
      27 maja, 00:57

      ten koles to taki polski kaczynski,jakis czas temu cala jego rodzina i sasiedzi-sásiadów wyjátkowo go popierali.Pewnie bedzie lepszy od sun aka ale jego znajomi na tym lepiej skozystajá niz ktokolwiek inny.

    • Bloop
      27 maja, 07:56

      Najwięksi szkodniki to Konserwatyści

    • Czytelnik anonimowy
      27 maja, 09:29

      nie wiem jak można się zachwycać UK największą patologią świata porównać można tylko do krajów trzeciego świata

    • Ktoś
      27 maja, 12:03

      Aby ten kraj do czegoś doszedł potrzebuje ze 20 lat wszystko zostało tutaj okropnie zrujnowane ,tutaj wszystko się sypie i wali szkoda marnować życia na taki kraj ,wyjeżdżam niestety.

    • AL
      27 maja, 12:15

      Nie bój nic. Na tydzień przed wyborami tren się nagle odwróci. Wszystkie torysowskie brukowce zrobią nagonkę na Laburzystów w najbardziej ohydnym i prymitywnym stylu, jak to zawsze bywało. Gawiedź to kupi i zagłosuje. Po drugie, Labor stracił Szkocję na rzecz SPN i zabraknie mu głosów, by stworzyć rzad większościowy i będzie bajzel i stagnacja. Być może kolejne wybory itp. Słaba przyszłość.

    Dodaj komentarz
    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 22.11.2024
    GBP 5.2240 złEUR 4.3430 złUSD 4.1752 złCHF 4.6959 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama