Puchar Włoch: Gol Milika dał Juventusowi awans do finału

Milik został wprowadzony na boisko w 82. minucie, a niecały kwadrans wcześniej wszedł na nie również Timothy Weah. To właśnie ta dwójka rezerwowych wypracowała gola dla gości. Reprezentant USA dośrodkował mocno w pole karne, a Polak skierował piłkę z bliska do pustej bramki.
Do tego momentu Juventus miał duże problemy. Gospodarze szybko dodali sobie otuchy w walce o odrobienie strat z Turynu.
Już w 12. minucie po dośrodkowaniu z rzutu rożnego gola głową zdobył Valentin Castellanos. Na początku drugiej połowy Argentyńczyk wyrównał stan dwumeczu po akcji sam na sam z Mattią Perinem.
FT |⌛️| WE'RE GOING TO THE FINAL! ⚪️⚫️#LazioJuve #CoppaItaliaFrecciaRossa pic.twitter.com/rf5dEYA2h7
— JuventusFC ð¬ð§ðºð¸ (@juventusfcen) April 23, 2024
Podstawowy bramkarz turyńczyków Wojciech Szczęsny mecz oglądał z ławki rezerwowych.
Juventus wystąpi w finale Coppa Italia po raz 22. i powalczy o 15. triumf w historii. Jest rekordzistą kraju pod obydwoma względami.
Jego rywala wyłoni dzisiejszy mecz pomiędzy Atalantą a Fiorentiną w Bergamo. Pierwsze spotkanie we Florencji wygrała "Viola" 1:0.
Finał Pucharu Włoch odbędzie się 15 maja na tym samym obiekcie co wtorkowe starcie - Stadio Olimpico w Rzymie.
Czytaj więcej:
Szczęsny wrócił do gry, jego Juventus zremisował z Cagliari
Inter Mediolan mistrzem Włoch po raz 20. w historii