Pierwszy w Anglii wyrok więzienia za cyberflashing
Nicolas Hawkes z Basildon w hrabstwie Essex, który w przeszłości już odsiadywał wyrok za czyny o charakterze pedofilskim, został wczoraj skazany przez sąd w Southend na 66 tygodni więzienia, z czego 52 tygodnie za sam cyberflashing, a kolejne 15 tygodni za złamanie wcześniejszych nakazów sądowych.
W trakcie procesu przyznał się do wysłania na początku lutego przez WhatsApp zdjęć swojego penisa do 15-letniej dziewczynki oraz do dorosłej kobiety. Kobieta zrobiła zrzut z ekranu swojego telefonu i zgłosiła sprawę na policję.
Court jails first person convicted of cyberflashing in England https://t.co/B9GePmOt0L
— The Guardian (@guardian) March 19, 2024
Do zdarzenia doszło zaledwie dziewięć dni po tym, gdy na mocy przyjętej pod koniec zeszłego roku ustawy o bezpieczeństwie w Internecie cyberflashing stał się w Anglii i Walii przestępstwem. Maksymalna kara przewidziana za ten czyn to dwa lata więzienia.
"Tak jak ci, którzy w świecie fizycznym dopuszczają się nieprzyzwoitego obnażania się, mogą spodziewać się konsekwencji, tak samo powinni się tego spodziewać ci, którzy popełniają przestępstwa online; chowanie się za ekranem nie chroni przed wymiarem sprawiedliwości" - oświadczyła Hannah von Dadelszen z prokuratury koronnej (CPS).
W Szkocji, która ma odrębny system prawny od Anglii i Walii, cyberflashing jest przestępstwem już od 2010 roku.
Czytaj więcej:
Londyn: Uruchomiono infolinię dla ofiar ataków seksualnych w sieci
Jakim trzeba byc odpadem i smieciem upposledzonym zeby zdjecia swojego przyrodzenia wysylac..To sie tyczy wszystkich.
Do Fakty nie ośmieszaj się człowieku pisząc tak po prostu boisz się bo widzisz że patologia zwana UK jest prawdziwym więzieniem i zwykłym g..m w Holandii na którą tak plujesz nawet nie można udostępniać publicznie twojej historii internetu nikomu , chyba że popełniasz przestępstwo,tak niesamowita wolność nadal jest w Holandii