Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Zwycięstwa Francji i Austrii, porażka Holandii w towarzyskich meczach piłkarskich

Zwycięstwa Francji i Austrii, porażka Holandii w towarzyskich meczach piłkarskich
Francja wygrała z Chile 3:2. (Fot. Christian Liewig - Corbis/Getty Images)
Francja i Austria, które będą rywalami Polski w grupie D piłkarskich mistrzostw Europy w Niemczech, wygrały swoje wczorajsze mecze towarzyskie. Holandia, trzeci z przeciwników, uległa na wyjeździe gospodarzom Euro 2024.
Reklama
Reklama

We Frankfurcie pierwsi gola zdobyli "Pomarańczowi" - już w czwartej minucie do siatki trafił Joey Veerman. Siedem minut później wyrównał Maximilian Mittelstaedt. Wynik 1:1 utrzymywał się do 85. minuty, kiedy rezultat ustalił Niclas Fuellkrug.

Po okresie słabych wyników gospodarze ME w końcu wysłali swoim kibicom pozytywne sygnały. W sobotę pokonali także inną uznaną markę w Europie - Francję 2:0.

"Trójkolorowi" zrehabilitowali się za tę porażkę w meczu z Chile w Marsylii, choć przegrywali 0:1 po golu Marcelino Nuneza. Jednak trafienia Youssoufa Fofany, Randala Kolo Muaniego i Olivera Giroud dały im dwubramkowe prowadzenie. W końcówce goście zdołali zmniejszyć rozmiary porażki - na listę strzelców wpisał się Dario Osorio - i mecz zakończył się wynikiem 3:2.

Giroud ma już 57 bramek w drużynie narodowej i śrubuje krajowy rekord.

W grupie D mistrzostw Europy wystąpi także Austria, która wczoraj rozbiła 6:1 w Wiedniu innego uczestnika turnieju finałowego w Niemczech - Turcję. Hat-trickiem popisał się Michael Gregoritsch.

Ciekawie było na Santiago Bernabeu w Madrycie, gdzie Hiszpania zremisowała z Brazylią 3:3. Gospodarze objęli prowadzenie po golach Rodriego z rzutu karnego oraz Daniego Olmo.

Jeszcze przed przerwą stratę zmniejszył Rodrygo, piłkarz występującego na tym stadionie Realu, a w pierwszym kwadransie drugiej połowy wyrównał niespełna 18-letni Endrick, który do "Królewskich" przejdzie w lipcu z Palmeiras.

W końcówce Rodri, ponownie z "jedenastki", przywrócił prowadzenie gospodarzy, ale ostatnie słowo należało do Lucasa Paquety, który doprowadził do wyrównania w siódmej doliczonej minucie.

Remisem 2:2 zakończyło się inne szlagierowe spotkanie - pomiędzy Anglią a Belgią na Wembley. Gospodarze wyrównali w doliczonym czasie drugiej połowy, a gola zdobył wówczas Jude Bellingham. Dla gości dwukrotnie trafił Youri Tielemans, a na pierwsze jego trafienie odpowiedział z rzutu karnego Ivan Toney.

Największa niespodzianka miała wczoraj miejsce w Lublanie, gdzie Portugalia, w składzie m.in. z Cristiano Ronaldo, przegrała ze Słowenią 0:2. Była to pierwsza porażka gości, od kiedy ich zespół przejął hiszpański selekcjoner Roberto Martinez. Dotychczas poprowadził ich do 11 zwycięstw z rzędu.

Polska grała wczoraj w Cardiff z Walią w finale baraży o awans do Euro 2024. Po 90 i 120 minutach był bezbramkowy remis, a w karnych Biało-Czerwoni zwyciężyli 5-4.

Czytaj więcej:

El. ME 2024: Polska pokonała Walię w rzutach karnych i zagra w Euro2024

    Komentarze
    Nikt jeszcze nie skomentował tego tematu.
    Bądź pierwszy! Podziel się opinią.
    Dodaj komentarz
    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 26.04.2024
    GBP 5.0414 złEUR 4.3225 złUSD 4.0245 złCHF 4.4145 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama