Znaczny wzrost liczby zgonów w UK. Jedna z ofiar miała mniej niż 60 lat
W Wielkiej Brytanii pierwszy zgon z powodu koronawirusa miał miejsce 5 marca. Od tego czasu aż do wczoraj ich liczba wzrastała powoli - o 1-2 przypadki dziennie. Wczoraj jednak nastąpił pierwszy gwałtowny skok z 11 do 21, niedziela zatem jest drugim kolejnym dniem z dużym przyrostem ofiar śmiertelnych.
Za niepokojącą uznano informację, że jeden ze zmarłych jest osobą poniżej 60. roku życia, który jest najprawdopodobniej najmłodszą jak dotychczas ofiarą śmiertelną w Wielkiej Brytanii, choć mężczyzna ten miał też inne problemy zdrowotne.
Jednocześnie ministerstwo zdrowia podało, że liczba potwierdzonych przypadków koronawirusa zwiększyła się w ciągu ostatnich 24 godzin - od 9:00 rano w sobotę do 9:00 rano w niedzielę - z 1 140 do 1 372, co jest mniejszym wzrostem niż w czasie poprzedniej doby, gdy nowych zakażeń odnotowano 342.
Od początku epidemii w Wielkiej Brytanii na obecność koronawirusa przetestowano ponad 40 tys. osób. Dla porównania, według oficjalnych danych, w Polsce wykonano do tej pory ok. 5,5 tys. testów.
W Wielkiej Brytanii ogromne kontrowersje budzi podjęta przez rząd strategia walki z Covid-19. W odróżnieniu od wielu państw europejskich gabinet Borisa Johnsona nie zdecydował się jak do tej pory na zakaz zgromadzeń publicznych, wyjaśniając, że nie chce robić tego wcześniej niż jest to konieczne.
Czytaj więcej:
Boris Johnson: "Muszę być szczery, wiele rodzin straci bliskich"
Rządowy doradca: Połowa populacji UK musi się zarazić, aby wykształcić odporność
Rząd UK: 4-miesięczna kwarantanna dla wszystkich powyżej 70 lat
Brytyjscy naukowcy "o krok" od wynalezienia szczepionki na koronawirusa