Bez wizy nie polecisz. UK szkoli pracowników linii lotniczych do kontroli pasażerów

Jak donosi "The Guardian", ponad 9 000 pracowników linii lotniczych, w tym Wizz Air, Jet2 i Lufthansa, zostało przeszkolonych w zakresie weryfikowania brytyjskich dokumentów wizowych przy bramkach odlotów w 39 krajach – w tym na głównych szlakach tranzytowych nielegalnej migracji, takich jak Grecja, Malta, Włochy i Albania.
Program, realizowany przez brytyjskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych, faktycznie czyni z pracowników linii lotniczych "przedłużenie" kontroli imigracyjnej – mają oni blokować osoby bez odpowiednich dokumentów już na lotnisku, zanim wsiądą do samolotu.
Szkolenia są częścią szerszego wdrożenia systemów ETA (Elektroniczne Zezwolenie na Podróż) i eVisa, które wymagają od podróżnych – w tym wielu obywateli UE – wcześniejszej rejestracji przed wjazdem do Wielkiej Brytanii.
To poważna zmiana w funkcjonowaniu brytyjskich granic i jeden z kluczowych elementów nowej polityki migracyjnej Partii Pracy.
Program może spotkać się z krytyką ze strony organizacji broniących praw obywatelskich, które obawiają się, że może dojść do ograniczenia praw legalnych podróżnych, w tym osób ubiegających się o azyl. Krytycy wskazują również na ryzyko przenoszenia odpowiedzialności za decyzje imigracyjne na pracowników linii lotniczych.
Działania te są częścią strategii Partii Pracy, która stara się przejąć inicjatywę w sprawie kontroli granic od ugrupowania Reform UK i odpowiedzieć na społeczne obawy dotyczące niekontrolowanej migracji. Premier Keir Starmer przyjął twardą retorykę, stawiając na powroty i egzekwowanie przepisów jako centralne elementy polityki migracyjnej.
System eVisa, który zastępuje fizyczne dokumenty tożsamości cyfrowymi weryfikacjami statusu, umożliwia rządowi bieżące aktualizowanie i śledzenie statusu imigracyjnego osób. Ministrowie twierdzą, że ułatwi to działania egzekucyjne wobec osób przebywających nielegalnie, a także uprości procesy weryfikacji praw do pracy, najmu czy korzystania z usług.
British Airways poinformowały, że szkolenia były pomocne i zwiększyły pewność siebie personelu w obsłudze nowego systemu. Jednak organizacje społeczne ostrzegają, że polityka ta budzi pytania o odpowiedzialność – szczególnie w przypadkach błędnie odmówionego wejścia na pokład.
Z oficjalnych danych wynika, że 30 000 osób zostało już deportowanych na podstawie obowiązujących przepisów, a od wyborów parlamentarnych w 2024 roku nastąpił 23-proc. wzrost przymusowych powrotów i 14-procentowy wzrost deportacji przestępców zagranicznych.
Dyplomaci otrzymali polecenie promowania programu ETA wśród rządów europejskich, a kampania informacyjna ma uświadamiać obywatelom UE nowe zasady podróżowania.
Czytaj więcej:
"Nie jedziemy do UK". Naklejki na ciężarówkach mają odstraszać migrantów
Minister obrony w UK: Straciliśmy kontrolę nad granicami w związku z rekordową liczbą imigrantów
UK: Nielegalna imigrantka nie może być deportowana, bo "przebywa w kraju zbyt długo"
Brytyjczycy chcą zaostrzenia egzekwowania przepisów imigracyjnych. O które branże im chodzi?
UK: Liczba aresztowań pracujących nielegalnie imigrantów wzrosła o 51 proc.
Zaostrzone przepisy imigracyjne mogą zagrozić brytyjskiej strategii osiągnięcia zerowej emisji netto